Władze Krakowa zaoferowały pomoc rodzinom, które ucierpiały w wyniku wypadku awionetki, do którego doszło w niedzielę wieczorem na obrzeżach Nowej Huty. Zginął pilot i trzy lecące Cessną dziewczynki, które miały po 14 lat.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH
Jedna z rodzin, które mieszkały w zniszczonym domu, jest w trakcie budowania domu, który już niedługo powinien być zdatny do zamieszkania. Do tego czasu ta 8 osobowa rodzina pozostanie u swoich bliskich.
Dla drugiej z rodzin, która mieszkała w zniszczonym w domu zostanie wynajęty dom.
- W tej chwili korzystają z pomocy krewnych u których przebywają. Mogą tam być przez kilka dni. Myślę, że w tym czasie wszystkie formalności ze strony miasta zostaną załatwione i będą mogli się przeprowadzić do wynajętego domu. Co dalej? To zależy od tej wielopokoleniowej, 13 osobowej rodziny i od stanu budynku, który jest oceniany przez Nadzór buydowlany - powiedziała Józefa Grodecka, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Krakowie.
Dodała ona, że z ostał już wypłacony zasiłek celowy na najniezbędniejsze potrzeby z "pogotowia kasowego" w wysokości kilkaset złotych.
Wszyscy mogą pomóc
- W porozumieniu ze Stowarzyszeniem SIEMACHA wszystkie dzieci z tych rodzin otrzymają pełne wyposażenie szkolne łącznie z ubraniami, butami - poinfomował prezydent Krakowa Jacek Majchrowski.
Stowarzyszenie uruchomiło także konto bankowe na które można wpłacać pieniądze na pomoc dla poszkodowanych:
Stowarzyszenie SIEMACHA, ul. Długa 42, 31-146 Kraków PKO BP 87 1020 2892 0000 5002 0444 2265; hasło: szkoła i dom.
Jak dodał, rodziny - szczególnie liczniejsza - mogą liczyć na pomoc finansową. Podkreślił, że poszkodowanym pomagają także różne prywatne firmy, które mają siedzibę w tej części Nowej Huty (os. Wyciąże). Dostali oni m.in. pieczywo, środki czystości.
gs