Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Sylwia Mróz 09.09.2011

Debata: potrzeba wspólnego stanowiska ws. Palestyny

Zdaniem polityków, którzy uczestniczyli w debacie dotyczącej polityki zagranicznej Unia Europejska powinna wypracować konsensus.
Debata: potrzeba wspólnego stanowiska ws. Palestynyfot. PAP/Tomasz Gzell


- Powinniśmy przede wszystkim ustalać wspólne stanowisko w ramach UE. Powstanie nowego państwa nie powinno być źródłem konfliktów i kłopotów. Jestem za tym, żeby tę sprawę, szczególnie, kiedy pełnimy prezydencję, ustalać w konsensusie - mówił Paweł Kowal (PJN).

Zobacz galerię dzień na zdjęciach >>>

Radosław Sikorski (PO) podkreślił, że Polska działa na rzecz wspólnego stanowiska europejskiego. - Trudno się wypowiedzieć o rezolucji, której tekstu jeszcze nie mamy, nie wiemy, co Palestyńczycy zaproponują. Nie ma na tym etapie propozycji, aby Palestyna stała się pełnym członkiem ONZ, mówimy w tej chwili o statusie obserwatora być może. Jest to obecnie przedmiotem bardzo intensywnych ustaleń - dodał.

Marek Siwiec (SLD) zachęcał, żeby w tej sprawie odbyć rozmowę międzypartyjną, bo warto mieć wspólne stanowisko. - Tym bardziej, że jest podstawa, żeby to wspólne stanowisko wypracować - zaznaczył. - To jest apel do pana Sikorskiego, ale sądzę, że decyzja powinna zapaść znacznie wyżej, że powinien się w to włączyć pan prezydent - mówił.

Według Jarosława Kalinowskiego (PSL) stanowiska wspólnego UE raczej nie będzie. - Ja sympatiami jestem po stronie przyszłego państwa palestyńskiego - zadeklarował.

Politycy pytani byli także o szanse Turcji na wejście do UE. - Sprawa Turcji to jest także sprawa naszego stanowiska wobec rozszerzenia Unii i my powinniśmy być w tej sprawie maksymalnie otwarci, jeśli chodzi o Turcję, państwa bałkańskie, w przyszłości także jeśli chodzi o Ukrainę - mówił Kowal.

''



Sikorski zaznaczył, że Turcja jest oficjalnym kandydatem do członkostwa w UE. - To teraz jest kwestia negocjacji, a my negocjujemy w dobrej wierze - podkreślił.

Zdaniem Siwica, w tej chwili nie ma warunków, żeby Turcja weszła do UE, bo znacząca część Unii tego nie chce

sm