Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Artur Jaryczewski 11.02.2012

"Papież umrze w ciągu roku". Intrygi w Watykanie?

W Watykanie krążą listy o spisku na życie papieża, wysuwane są hipotezy, że dochodzi do intryg na szczytach hierarchii - pisze cała włoska prasa.
Benedykt XVIBenedykt XVITadeusz Górny/Wikimedia Commons

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

Największe włoskie gazety z "Corriere della Sera" na czele informują o bezprecedensowym klimacie "spisków" i intryg wśród hierarchów oraz o prawdziwej wojnie wokół osoby watykańskiego sekretarza stanu kardynała Tarcisio Bertone, którego według tych pogłosek papież chciałby zdymisjonować. Ponadto, jak twierdzą gazety, Benedykt XVI w sekrecie zajmuje się tym, kto miałby zostać jego następcą, i już wybrał, jak się twierdzi, obecnego metropolitę Mediolanu, kardynała Angelo Scolę.

W centrum zamieszania znalazł się 82-letni kolumbijski kardynał Dario Castrillon Hoyos - emerytowany watykański hierarcha, który, naciskany przez media, nie zaprzeczył doniesieniom, jakoby to on zaniósł do Sekretariatu Stanu przekazaną następnie papieżowi anonimową notatkę na temat rzekomego spisku na życie Benedykta XVI. Według tej noty, napisanej po niemiecku i ujawnionej przez lewicowy dziennik "Il Fatto Quotidiano", papież "umrze w ciągu 12 miesięcy".

Zapiski te są zbiorem "informacji" przekazanych rzekomo przez arcybiskupa Palermo kardynała Paolo Romeo podczas jego wizyty w Pekinie w listopadzie zeszłego roku. To właśnie w Chinach włoski kardynał miał mówić o spisku i o tym, że Benedykt XVI umrze w ciągu roku. Miał też powiedzieć, że papież "dosłownie nienawidzi" kardynała Bertone i "bardzo chętnie by go zastąpił kimś innym". Z relacji tych wynika, że kardynał Romeo przedstawił się jako jeden z "trojki" podejmującej najważniejsze decyzje razem z papieżem i kardynałem Scolą.

Arcybiskup Palermo potwierdził, że przebywał z prywatną wizytą w Chinach, ale zdementował informacje o swoich rzekomo złożonych tam deklaracjach.

aj