Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Artur Jaryczewski 19.03.2012

"Tragedia narodowa". Sarkozy na miejscu tragedii

Cztery osoby, w tym troje dzieci, zginęło w wyniku strzelaniny przed szkołą żydowską w Tuluzie. Ranny siedemnastolatek walczy o życie.

Na miejsce tragedii przybył prezydent Nicolas Sarkozy. Przyjazd zapowiedział też Francois Hollande, socjalistyczny kandydat na prezydenta Francji.

Sarkozy, który odwołał swoje spotkania związane z kampanią wyborczą i przyjechał do Tuluzy, nazwał atak na szkołę "narodową tragedią". Zaapelował też o minutę ciszy we wszystkich szkołach kraju, by uczcić ofiary i podkreślił, że siły całego państwa zostaną skupione na znalezienie sprawy zbrodni.

Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach>>>

Wzmocniona została ochrona szkół żydowskich oraz miejsc modlitw w całym kraju. Szkoła w Tuluzie, gdzie doszło do ataku, prowadzona jest przez organizację sefardyjskich żydów Ozar Hatorah, która w całej Francji ma 20 placówek. Gilles Bernheim, naczelny rabin Francji, nazwał zamach "przerażającym", zapowiedział też wizytę w szkole.

Komisja Europejska potępiła atak na żydowską szkołę w Tuluzie, gdzie od strzałów zginęły cztery osoby, w tym trójka dzieci. Szef KE Jose Manuel Barroso nazwał czyn mordercy "odrażającą zbrodnią". Zbrodnię potępił też polski MSZ, który napisał, że łączy się w żalu z rodzinami poszkodowanych oraz społecznością żydowską Francji.

Napastnik podjechał na skuterze do grupy ludzi stojących na przystanku autobusowym przed liceum żydowskim i otworzył do nich ogień. Następnie wbiegł na teren szkoły, goniąc dzieci i strzelając do nich. Policja, opierając się na zeznaniach świadków, wskazuje, że morderca przypomina wyglądem człowieka, który najpierw w Tuluzie, a potem w Montauban zastrzelił trzech żołnierzy francuskich. Według wstępnych ustaleń, do jakich dotarła telewizji BFM, kaliber broni w każdym z tych trzech przypadków jest ten sam, co może świadczyć, iż sprawcą jest ta sama osoba.

IAR, aj