IAR
Artur Jaryczewski
11.07.2012
Komandosi wkroczą do samolotu kapitana Wrony?
Dowództwo Wojsk Specjalnych stara się o pozyskanie kadłuba słynnego samolotu kapitana Wrony.
Zdjęcie ilustracyjnesxc.hu
Posłuchaj
-
Relacja Pawła Pawlicy (IAR)
Czytaj także
Jak dowiedziało się Polskie Radio, Inspektorat Uzbrojenia MON w tym tygodniu złożył ofertę Polskim Liniom Lotniczym "LOT" na kupno Boeinga 767, którym awaryjnie na Okęciu w listopadzie lądował kapitan Wrona. Niezbędne dokumenty w tej sprawie podpisał już Szef Sztabu Generalnego generał Mieczysław Cieniuch. Teraz żołnierze czekają na odpowiedź LOT-u.
Wojska specjalne zainteresowane są tylko kadłubem samolotu i ewentualnie fotelami, miałby służyć komandosom m.in. do ćwiczenia odbijania zakładników - mówi podpułkownik Ryszard Janowski rzecznik Dowództwa Wojsk Specjalnych. - Samolot ten byłby dla nas doskonałym obiektem treningowym dla naszych jednostek specjalnych. Używany jest aktualnie we wszystkich liniach światowych tych największych - zaznaczył rzecznik.
Przywrócenie samolotu do stanu pozwalającego na to, żeby znowu wzbił się w powietrze jest nieopłacalne. Od kilku miesięcy stoi bezużyteczny i generuje niepotrzebne koszty ,dla tego dwa tygodnie temu LOT wystawił go na sprzedaż.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
IAR/ aj