Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Szymon Gebert 15.10.2012

Puck: rodzice zastępczy usłyszeli kolejny zarzut

Zarzut znęcania się nad innym dzieckiem usłyszeli rodzice zastępczy z Pucka. Nie wiadomo, czy chodzi o ich biologiczne dziecko, czy też jedno z pięciorga, którym się opiekowali.
Zdjęcie ilustracyjneZdjęcie ilustracyjneGlow Images/East News

Prokuratura poinformowała jedynie, że oboje rodzice usłyszeli ten sam zarzut i, że złożyli wyjaśnienia w sprawie. Zarówno Anna, jak i Wiecław C. przebywają w areszcie. Dwoje z pięciorga dzieci, które trafiły pod opiekę, zmarło wskutek pobicia. Oskarżeni przyznali się do winy.

Dzieci trafiły do rodziców dwojga swoich biologicznych dzieci w styczniu tego roku. Pół roku później, 3 lipca, 3-letni chłopiec będący pod ich opieką zmarł. Jak wyjaśnili rodzice – w co początkowo prokuratura uwierzyła – zmarł w skutek upadku ze schodów. Dwa miesiące później w rodzinie zmarła 5-letnia siostra chłopczyka. Rodzice utrzymywali, że to także był wypadek – miała poślizgnąć się podczas kąpieli i uderzyć w głowę. Sekcja wskazała jednak jednoznacznie na pobicie jako przyczynę śmierci i rodzice zostali zatrzymali i usłyszeli zarzuty. Mężczyzna jest oskarżony o udział w pobiciu śmiertelnym 3-latka, a kobieta o zabójstwo 5-latki. Oboje przyznali się do winy.

Obecnie prokuratura oczekuje na wyniki badań psychiatrycznych 32-letniej Anny C., która w przeszłości miała problemy psychiatryczne.

Po śmierci dzieci wojewoda zlecił liczne kontrole w sądzie, prokuraturze i Centrum Pomocy Rodzinie. W tym ostatnim kontrola już się zakończyła i wykazała liczne nieprawidłowości; szefowa Centrum została zwolniona. Praca Centrum jest przedmiotem osobnego śledztwa. Kontrola puckiej prokuratury także wykryła błędy; zaopiniowano postępowanie dyscyplinarne wobec dwóch prokuratorów.

sg