Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 23.10.2012

Kto tuszował pedofilię? Szef BBC nie wyjaśnił

W Londynie parlamentarna komisja mediów przesłuchiwała dyrektora generalnego BBC. Chodzi o milczenie korporacji w sprawie skandalu seksualnego.
Jimmy SavileJimmy SavileJmb/Wikipedia/CC

Zmarły rok temu Jimmy Savile - jeden z najbardziej znanych prezenterów telewizyjnych, ulubieniec młodzieży, dobroczyńca szpitali dziecięcych i szkół - przez pół wieku molestował nieletnie dziewczęta. W ubiegłym roku, ekipa telewizji BBC zebrała sporo dowodów tych występków, ale dwa dni przed emisją redaktor odpowiedzialny zdjął materiał. Dopiero niedawno temat podjęła konkurencja BBC, komercyjna stacja ITV - i rozpętała się burza.
Środowy program BBC "Panorama" nie tylko dowiódł prawdziwości zarzutów wobec Savile'a, ale również starał się dociec, dlaczego wstrzymano emisję pierwotnego materiału.
Dyrektor generalny korporacji, George Entwistle próbował tłumaczyć komisji parlamentarnej mechanizmy decyzyjne w BBC. Tej jednak nie udało się dociec, czy utrącenie materiału o Savile'u było efektem strachliwości wydawcy, czy też decyzja przyszła z góry, bo BBC zaplanowało w tym samym miesiącu wspomnieniowy program - laurkę o zmarłym Savile'u.

Szef BBC komentował skandal pedofilski tak: "To bardzo poważna sprawa, nie sposób patrzeć na to bez przerażenia". - Zdaje się, że kultura i praktyki BBC, które pozwoliły Jimmy'emu Savile'owi robić to, co robił, będą budzić pytania o zaufanie wobec nas i naszą reputację - powiedział Entwistle. Zaprzeczył, by szefowie publicznego nadawcy usiłowali zatuszować skandal.

Entwistle, który szefem BBC został w sierpniu, przed komisją wystąpił w dzień po stwierdzeniu przez premiera Davida Camerona, że BBC musi odpowiedzieć na poważne pytania.

W poniedziałek ze stanowiska zrezygnował wydawca programu "Newsnight" w związku z tym, że BBC uznało, że niedostatecznie i niewyczerpująco uzasadnił zarzucenie przez swoją ekipę wewnętrznego dochodzenia w sprawie Savile'a.

W piątek policja wszczęła formalne śledztwo w sprawie gwiazdora telewizyjnego, który zmarł w wieku 84 lat w zeszłym roku. Szczegóły z jego życia świadczące o tym, że przez 60 lat był czynnym pedofilem, wyszły na jaw niecały rok po jego śmierci. Dochodzenie przeciwko niemu obejmuje łącznie 400 wątków. Z ponad 200 jego ofiar "zdecydowana większość" to dzieci wykorzystane przez samego Savile'a, ale część była molestowana również przez inne osoby.

PAP/IAR/agkm

Galeria: dzień na zdjęciach >>>