Miałaby poruszyć temat podczas szczytu UE-Rosja, który zaplanowano na 21 grudnia w Brukseli. - Wydaje mi się, że wzięła sobie to do serca. Zobaczymy jak będzie - powiedział Radosław Sikorski.
Przyznał, że do podjęcia działań na forum międzynarodowym został zmuszony, bo nie skutkują dwustronne kanały komunikacji z Rosją. – Będziemy cierpliwie drążyć. Mamy nadzieję, że Rosja wreszcie uzna, że wrak nie jest już potrzebny jej prokuraturze – powiedział szef polskiego MSZ.
Zobacz serwis specjalny: SMOLEŃSK 2010>>>
Na temat zwrotu szczątków maszyny, która 10 kwietnia 2010 roku rozbiła się pod Smoleńskiem, Sikorski rozmawiał w zeszłym tygodniu z szefem rosyjskiej dyplomacji Siergiejem Ławrowem. Nie wydobył jednak od niego terminu powrotu do Polski wraku. Ma on - jak wyjaśniał Ławrow - zostać w Rosji do zakończenia śledztwa.
IAR, tj