Kalemba: zarzuty ze strony Słowacji to element gry

W poniedziałek ministrowie rolnictwa Polski i Słowacji oraz unijni eksperci spotkają się w Brukseli. Zdarzenie ma związek z aferą z zanieczyszczonym mlekiem w proszku, które wykorzystywano do produkcji słodyczy, które trafiły z Polski m.in. na Słowację. Polska prowadzi dochodzenie w tej sprawie, ale władzom w Bratysławie to nie wystarczyło - poskarżyły się do Komisji Europejskiej na - jak to ujęły - skandale z polską żywnością.
- System kontroli żywności w Polsce działa bardzo dobrze i nasza żywność jest bezpieczna. Sami wykryliśmy problem z zanieczyszczonym mlekiem w proszku, od razu poinformowano odpowiednie służby. Nawet gdyby się potwierdziły najgorsze scenariusze co do zawartości granulatu w mleku, to nie ma zagrożenia dla zdrowia, nie mówiąc o życiu - mówi minister rolnictwa.
Stanisław Kalemba sugeruje, że Słowacy w tej sprawie grają nieczysto. - Jest to element konkurencji o żywność na jednolitym rynku europejskim. Polska żywność jest naturalna, bezpieczna, zdrowa i smaczna, poszukiwana nie tylko na rynku europejskim, ale i światowym - zapewnia minister.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, kk