IAR
Gabriela Skonieczna
14.02.2013
Dramat 4 tys. pasażerów wycieczkowca
Pasażerowie statku, który jest unieruchomiony w wyniku pożaru silnika, informowali rodziny fatalnych warunkach sanitarnych na statku i o brakach żywności. W kajutach był taki smród, że niektórzy spali na pokładzie.
Początkowo statek dryfował a później był holowany w kierunku portu w Mobile w AlabamiePAP/EPA/PAUL McCONELL / US COAST GUARD
Posłuchaj
-
Korespondencja Marka Wałkuskiego (IAR) z USA
Czytaj także
4 tysiące pasażerów i członków załogi znajduje się na amerykańskim statku wycieczkowym Carnival Triumph, który zepsuł się 4 dni temu na wodach Zatoki Meksykańskiej. Statek jest holowany do portu w Alabamie.
Statek Carnival Triumph wypłynął w czterodniowy rejs na Karaiby. W niedzielę, czyli na dzień przed powrotem miał miejsce pożar silnika. Początkowo statek dryfował a później był holowany w kierunku portu w Mobile w Alabamie. Pasażerowie, którzy kontaktowali się telefonicznie z rodzinami opowiadali o fatalnych warunkach sanitarnych na statku i o brakach żywności. W kajutach był taki smród, że niektórzy spali na pokładzie.
W tej chwili mierzący 270 metrów i ważący 100 tysięcy ton statek jest kilka mil od Mobile. Operacja dokowania potrwa jednak jeszcze kilka godzin. Linie Carnival zaoferowały pasażerom bezpłatny transport do domów albo możliwość przenocowania w pobliskim Nowym Orleanie. Każdy z uwięzionych na statku otrzyma też kupon na 500 dolarów, który będzie mógł wykorzystać na kolejne rejsy.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
IAR, gs