Zdaniem Netanjahu, Iran próbuje zyskać na czasie i nie ma zamiaru zrezygnować z nuklearnych ambicji. - Jak dotąd, ani rozmowy dyplomatów, ani sankcje nie przyniosły żadnych rezultatów. Potrzebne jest realne zagrożenie militarne, by powstrzymać Teheran - mówił do pro-izraelskich lobbystów izraelski premier. Netanjahu połączył się za pomocą wideokonferencji z uczestnikami spotkania organizacji AIPAC.
ONZ domaga się od Iranu dostępu do baz wojskowych, w których mogło dojść do pierwszych prób z ładunkami nuklearnymi. Chodzi między innymi o ośrodek w Parchin pod Teheranem. Międzynarodowi eksperci nie mają dostępu do tego miejsca od 2005 roku.
Iran odmawia współpracy z Międzynarodową Agencją Energii Atomowej. Jej przedstawiciele nie ukrywają, że część materiałów jądrowych może być używana przez Iran do celów wojskowych. Stanowisko międzynarodowych organizacji popierają Stany Zjednoczone, Arabia Saudyjska i inne państwa Zatoki Perskiej.
pp/IAR
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>