Decyzja jest ostateczna i ma rygor natychmiastowej wykonalności - zapewnia dyrektor rawskiego inspektoratu, Ireneusz Jędrzejczyk. Spowoduje ona wykreślenie zakładu z ewidencji Głównego Lekarza Weterynarii.
Inspektor zawiesił w obowiązkach dwóch weterynarzy kontrolujących wcześniej tę ubojnię. Jednak według dyrektora Jędrzejczyka prawdopodobnie byli oni nieświadomi procederu. Jak argumentuje, prowadził własne postępowanie w tej sprawie i rozmawiał z lekarzami którzy byli zaskoczeni sprawą.
Znalezione w czwartek w ubojni 30 ton mięsa niewiadomego pochodzenia, zostanie zutylizowane, wcześniej pobrano próbki do badań.
Prokuratura w Rawie Mazowieckiej postawiła właścicielowi ubojni, zarzuty. Grozi mu do ośmiu lat więzienia. Został on aresztowany, ale, decyzją sądu, opuścił areszt po wpłaceniu 150 tysięcy złotych kaucji.
Zobacz galerię - dzień na zdjęciach>>