Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 02.06.2013

Wielka Brytania: zatrzymano 30-latka, który groził księciu Harry'emu

Aszraf Islam przyznał przed sądem, że dzień po brutalnym zamordowaniu żołnierza Lee Rigby'ego w londyńskiej dzielnicy Woolwich groził śmiercią wnukowi królowej Elżbiety II.
Książę HarryKsiążę HarrySurtsicna/Wikimedia Commons/CC

Rzecznik Scotland Yardu potwierdził, że 30-latek przyznał się do winy przed sądem magistrackim w Uxbridge. Obecnie Aszraf Islam przebywa w areszcie, gdzie oczekuje na wyrok. Za grożenie śmiercią grozi kara do 10 lat więzienia. Policja prowadzi dalsze śledztwo w tej sprawie. Mężczyzna póki co nie usłyszał zarzutów związanych z terroryzmem.
Według doniesień mediów pochodzący z Irlandii Północnej Mark Townley, który zmienił nazwisko na Aszraf Islam, najprawdopodobniej został muzułmaninem w czasie odbywania kary pozbawienia wolności w 2011 roku.
Ponad tydzień temu w Woolwich, w południowo-wschodniej części Londynu, dwóch muzułmanów pochodzenia nigeryjskiego zaatakowało brytyjskiego żołnierza. Mężczyzna zginął od ciosów nożem i tasakiem. Miał to być odwet za wspieranie przez Wielką Brytanię walki z terroryzmem w Iraku i Afganistanie.
28-letni książę Harry, znany w wojsku jako kapitan Wales, dwukrotnie - w 2008 i 2012 roku - służył w Afganistanie. W czasie drugiego pobytu uczestniczył w akcjach bojowych pilotując helikopter Apache. Twierdził, że odpowiada za śmierć co najmniej jednego talibskiego bojownika. Harry jest patronem organizacji charytatywnej "Help for Heroes" pomagającej wojskowym inwalidom i zajmuje się zbiórką pieniędzy na ten cel.
Tygodnik "Sunday Mirror" poinformował, że po zabójstwie Lee Rigby'ego policja ostrzegła Harry'ego, by w jeszcze większym zakresie miał na uwadze osobiste bezpieczeństwo. Policja zarządziła też przegląd procedur bezpieczeństwa w odniesieniu do jego osoby. Według doniesień "Mail on Sunday", Harry otrzymał dodatkową ochronę od komandosów SAS.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, kk

''