Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Artur Jaryczewski 20.09.2013

Wybory w Niemczech. AFD i Piraci w Bundestagu?

W niedzielnych wyborach do Bundestagu najciekawsza walka - jak zauważają komentatorzy - rozegra się między mniejszymi i nowymi partiami.
Zdjęcie ilustracyjneZdjęcie ilustracyjnesxc.hu

Poza głównymi konkurentami - socjaldemokratami z SPD i chadekami z CDU, którzy od lat mają największe poparcie i najwięcej miejsc w parlamencie - tradycyjnie języczkiem u wagi są liberałowie z FDP, Zieloni i Lewica. Jednak w tych wyborach uwagę przykuwają nowe ugrupowania - Piraci i Alternatywa dla Niemiec. Ta druga partia, czyli - w skrócie AFD - ma zdaniem niektórych spore szanse na wejście do Bundestagu.

AFD przede wszystkim sprzeciwia się polityce europejskiej rządu - mówi Ryszarda Formuszewicz z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych. - Główny postulat tej partii to zaniechanie dotychczasowych programów pomocowych dla południa. Czyli tego, by Niemiec płacił na Greka - podkreśla Ryszarda Formuszewicz. A jak dodaje ekspert do spraw marketingu politycznego Peter Radunski - ta partia ma duże szanse, bo mówi głośno to, co tak naprawdę myśli wielu Niemców.

Jorg Lau z tygodnika "Die Zeit" podkreśla z kolei, że sondaże nie pokazują prawdziwego poparcia dla AFD. - Wielu ludzi wstydzi się przyznać, że wybiorą tę partię, bo stanowi ona pewne tabu, jest antyeuropejska, nieco prawicowa i może się wydarzyć, że dostaną 5, 6 albo 7 procent - mówi Jorg Lau.  Socjologowie dodają zaś, że AFD to partia protestu, skupiająca osoby dobrze wykształcone i zawiedzione polityką koalicji CDU-FDP, choć czy zaufają one nowej partii pozostaje znakiem zapytania.

Z kolei druga z nowych partii - czyli Piraci - sprzeciwia się inwigilacji obywateli oraz opowiada się za większą wolnością w internecie, także jeśli chodzi o nieograniczone korzystanie z zasobów muzycznych i filmowych. Jednak jak zauważają analitycy - partia dostała się w ostatnich wyborach w Berlinie do lokalnego parlamentu i rozczarowała swoich wyborców, którzy wytykają jej obecnie całkowitą niekompetencję.

''IAR/aj