Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Beata Krowicka 24.09.2013

Benedykt XVI: nigdy nie kryłem skandalu pedofilii w Kościele

Jak zaznacza emerytowany papież, nie należy milczeć na temat zła w Kościele, ale też trzeba mówić o "wielkim śladzie dobroci".
Papież-emeryt Benedykt XVIPapież-emeryt Benedykt XVIWikimedia Commons

W opublikowanym na łamach dziennika "La Repubblica" liście do znanego włoskiego matematyka i zdeklarowanego ateisty Piergiorgio Odifreddiego emerytowany papież Benedykt XVI odnosi się do książki naukowca "Drogi papieżu, piszę do ciebie".

Z listu papieża-emeryta matematyk do publicznej wiadomości podał kilka tylko fragmentów, m.in. ten o pedofilii wśród księży.

Odnosząc się do opisanej w książce Odifreddiego kwestii przypadków pedofilii wśród duchowieństwa Benedykt XVI podkreślił: "Jeśli chodzi o to, co Pan mówi o wykorzystywaniu nieletnich przez księży mogę - jak Pan wie - przyjąć to do wiadomości tylko z głęboką konsternacją".
"Nigdy nie próbowałem ukryć tych rzeczy. To, że siła zła aż do tego stopnia spenetruje wewnętrzny świat wiary jest dla nas cierpieniem, które z jednej strony musimy znosić, podczas gdy z drugiej musimy uczynić wszystko, co możliwe, aby takie przypadki się nie powtórzyły" - napisał Joseph Ratzinger w liście wysłanym na początku września, czyli pół roku po abdykacji.
Benedykt XVI dodał następnie: "Nie jest też powodem do pocieszenia wiedza, że zgodnie z badaniami socjologów procent księży winnych takich przestępstw nie jest wyższy od tego w innych podobnych kategoriach zawodowych". "W każdym razie nie należy przedstawiać ostentacyjnie tej dewiacji, jakby to była nikczemność typowa dla katolicyzmu" - ocenił.
Benedykt XVI wyraził przekonanie, że nie można ignorować przypadków zła w Kościele, ale też nie można milczeć o "wielkim śladzie dobroci i czystości, jaki wiara chrześcijańska wytyczyła przez wieki".

Ratzinger wytknął też Odifreddiemu, że w jego - jak ją nazywa - „matematycznej religii”, brakuje podstawowych kategorii jakimi są wolność, miłość i zło. I współczuje mu z tego powodu.

Wydrukowany przez rzymski dziennik list papieża-emeryta jest pierwszą tak obszerną jego publiczną deklaracją od chwili abdykacji.

''

PAP, bk