Informację o liczbie zabitych przekazało ministerstwo zdrowia. Do najbardziej krwawych starć doszło w stolicy kraju, gdzie zginęło co najmniej kilkanaście osób. Blisko setka uczestników starć jest ranna.
Na ulicach Kairu i innych miast obchodzono w niedzielę rocznicę wojny z Izraelem z 1973 roku. Na centralnym placu Tahrir wojsko zaplanowało uroczystości, tam też skierowali się zwolennicy obalonego w lipcu prezydenta Muhammada Mursiego.
O sytuacji w Egipcie - tu czytaj więcej>>>
Zwolennicy obalonego islamistycznego prezydenta Mohammeda Mursiego nie zdołali wedrzeć się na historyczny plac Plac Wolności (plac Tahrir) w sercu Kairu, który stał się symbolem rewolucji 2011 roku i na którym demonstrowały wówczas skutecznie przeciwko prezydentowi Hosniemu Mubarakowi setki tysięcy Egipcjan.
Na prowadzącej do placu ulicy Kasr al-Aini demonstranci schronili się przed szarżą policji za barykadą z płonących opon samochodowych. Policja ostrzelała ich granatami z gazem łzawiącym.
Nad ranem czołgi i samochody pancerne zajęły pozycje na niektórych głównych mostach na Nilu i w różnych strategicznych punktach miasta, co skutecznie utrudniało ruchy demonstrantów na obszarze Kairu.
Do starć z policją doszło też w innych miastach. W Delga, na południe od stolicy policja otworzyła ogień do protestujących. Tam, według źródeł medycznych, zginęła co najmniej jedna osoba. Również jedna osoba zginęła w Bani Suwajf, w środkowym Egipcie.
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>
IAR,kh
![''](/302a92b5-bcdf-4e88-b049-852256d73698.file)