Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Katarzyna Karaś 04.11.2013

Wałęsa wycofał pozew przeciwko Wyszkowskiemu. TVN zwrócił mu pieniądze

Lech Wałęsa pozwał Krzysztofa Wyszkowskiego ponieważ były działacz Wolnych Związków Zawodowych zarzucił mu współpracę z PRL-owskim aparatem bezpieczeństwa.

W marcu 2011 roku Sąd Apelacyjny w Gdańsku prawomocnym wyrokiem nakazał byłemu działaczowi przeprosić Lecha Wałęsę. Krzysztof Wyszkowski nie wykonał tego wyroku. W tej sytuacji były prezydent skorzystał z tzw. zastępczego wykonania przeprosin i opublikował przeprosiny na swój koszt. Zostały one wyemitowane 19 listopada 2012 roku po "Faktach" w TVN.

11 września 2013 roku sopocki sąd nieprawomocnie oddalił powództwo Wałęsy przeciwko Wyszkowskiemu o zapłatę 24 tys. zł, które były prezydent zapłacił za emisję przeprosin w TVN. Sąd podkreślił, że Wyszkowski miał przeprosić Wałęsę w programie "Fakty" TVN tj. w tej samej audycji, w której oskarżył byłego przywódcę Solidarności o współpracę z SB. Tymczasem, ogłoszenie, które Wałęsa opłacił ukazało się po programie informacyjnym TVN i bloku reklamowym.
LECH WAŁĘSA - więcej informacji>>>

Komunikat
Komunikat nadany 19 listopada w "Faktach" TVN
Jak poinformowała pełnomocnik byłego prezydenta Ewelina Wolańska, Wałęsa postanowił wycofać pozew przeciwko Wyszkowskiemu o zapłatę 24 tys. zł za emisję przeprosin. - Przyczyną takiej decyzji jest zwrot tych pieniędzy Lechowi Wałęsie przez telewizję TVN - powiedziała.

Jak wyjaśniła, stacja TVN zdecydowała się zwrócić byłemu prezydentowi wydatki związane z publikacją przeprosin z uwagi na to, że emisja komunikatu była spóźniona o kilka sekund. Adwokatka wniosła jednocześnie do sądu o uchylenie wyroku sądu w Sopocie i umorzenie postępowania przeciwko Wyszkowskiemu.
Wałęsa szykuje kolejny pozew?

Poproszony o komentarz do tej decyzji Krzysztof Wyszkowski powiedział, że obawia się, że Wałęsa wycofując pozew może szykować przeciw niemu kolejną sprawę sądową. - To wszystko jest dość niejasne. Można podejrzewać, że TVN chce żyć dobrze z Wałęsą i zwróciła mu te pieniądze. Przeżyłem już tyle przykrych niespodzianek, że dziś wolę dmuchać na zimne - ocenił.
Wyszkowski wnosił o kasację wyroku z 2011 roku, ale Sąd Najwyższy jej nie rozpatrzył. Były działacz WZZ skorzystał z przepisu prawnego umożliwiającego staranie się o wznowienie procesu zakończonego prawomocnym wyrokiem w sytuacji, gdy pojawią się nowe okoliczności i dowody w sprawie, o których nie było wiadomo podczas wcześniejszego postępowania. Proces w tej sprawie toczy się przed Sądem Apelacyjnym w Gdańsku.
Wyszkowski oskarżył Wałęsę o agenturalną przeszłość w tym samym dniu, kiedy pierwszy przywódca Solidarności otrzymał od Instytutu Pamięci Narodowej status pokrzywdzonego przez system PRL.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk