Walenie butelkonose nie żyją w Bałtyku dlatego pojawienie się go na polskiej plaży było dużą sensacją.
- To było fajne zrządzenie losu, że coś takiego u nas się zdarzyło, aczkolwiek ubolewam, że na brzeg zostało wyrzucone martwe zwierzę - mówi zastępca wójta Mielna Czesław Zdrojewski i zapowiada, że gmina myśli o wykorzystaniu tego do działań promocyjnych.
- Myślimy o tym, żeby to wydarzenie utrwalić w jakiś sposób. Każdy ciekawy pomysł będzie rozważony - mówi Zdrojewski. Nie wyklucza, że stanie pomnik zwierzęcia.
Jeśli ktoś ma pomysły jak uczcić walenia może je zgłaszać do miejscowego Centrum Informacji Turystycznej. - Każdy ciekawy pomysł będzie rozważony - zapewnia Zdrojewski.
Wale butelkonose żyją w Atlantyku. Wyrzucony przez Bałtyk miał ponad 8 metrów długości i ważył ponad 2 tony. Rząd waleni skupia około 80 gatunków dużych zwierząt, takich jak delfin, kaszalot, płetwal błękitny i morświn. Tylko te ostatnie żyją w Bałtyku.
Waleniem z Unieścia zajmują się naukowcy ze Stacji Morskiej na Helu.
Szkielet zwierzęcia trafi do budowanego ośrodka edukacji morskiej.
IAR/iz