Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Tomasz Owsiński 03.12.2013

Strasburg: "Polska naruszyła konwencję praw człowieka"

Adwokaci Abd al-Rahima al-Nashiriego twierdzą, że Polska naruszyła europejską konwencję praw człowieka, zezwalając na tortury i nieludzkie traktowanie, gdy przebywał on w tajnym więzieniu CIA w Starych Kiejkutach.
Europejski Trybunał Sprawiedliwości w StrasburguEuropejski Trybunał Sprawiedliwości w Strasburguechr.coe
Posłuchaj
  • Więzienia CIA w Polsce? "Naruszenie praw człowieka" - relacja Andrzeja Gebera ze Strasburga (IAR)
Czytaj także

We wtorek Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu rozpatruje skargi na Polskę w kwestii domniemanych tajnych więzień CIA w naszym kraju. Złożyli je: Palestyńczyk Abu Zubajda i Saudyjczyk al-Nashiri, którzy twierdzą, że CIA przetrzymywała ich i torturowała w Polsce w latach 2002-2003. Polska chce odrzucenia skarg.
Reprezentujący al-Nashiriego adwokat Mikołaj Pietrzak powiedział przed ETPCz, że Polska złamała konwencję zarówno w postępowaniu wobec jego klienta (godząc się na jego pobyt w więzieniu CIA w Polsce), jak i co do obowiązku współpracy z Trybunałem (nie przekazując ETPCz akt polskiego śledztwa w sprawie).
Pietrzak oświadczył, że nie ma pełnego dostępu do akt polskiego śledztwa, które nie jest transparentne.
Zdaniem adwokata na ocenę polskiego śledztwa rzutuje m.in. odebranie sprawy prowadzącemu ją wcześniej prok. Jerzemu Mierzewskiemu z Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie oraz przekazanie potem całego postępowania prokuraturze w Krakowie.
Inna adwokatka al-Nashiriego Amrit Singh oświadczyła, że w tej sprawie Trybunał ma szansę "przerwać konspirację milczenia".

Trybunał odrzucił polskie dokumenty

Podczas poniedziałkowej tajnej części przesłuchań Trybunał odmówił zapoznania się z przywiezionymi przez przedstawicieli polskiego rządu dokumentami dotyczącymi prowadzonego w naszym kraju śledztwa w tej sprawie.
Zdaniem przedstawicieli polskich władz, zaskoczenie jest tym większe, że Trybunał w Strasburgu zachęcał Polskę do ściślejszej współpracy. Nie przyjmował do wiadomości tłumaczenia, iż Polska nie może odpowiedzieć na pytanie czy istniały w naszym kraju tajne więzienia CIA, z powodu niezakończonego w tej sprawie śledztwa. Polskie władze specjalnie zwróciły się o utajnienie rozprawy, aby ujawnić tajne dokumenty dotyczące prowadzonych postępowań. Uczestniczący w rozprawie zastępca szefa polskiej dyplomacji Artur Nowak-Far nie krył zaskoczenia tą niezwykłą decyzją Trybunału. - Bardzo nas zdziwiła odmowa zapoznania się z tymi materiałami i poprzestanie na materiale, który właściwie nic nie wniósł do naszej znajomości sprawy - mówił Polskiemu Radiu Nowak-Far .
Minister podkreślił, że tajne dokumenty, uchylały tajemnicę śledztwa, pokazywały, co zostało dotychczas zrobione i podważały stawiany zarzut, że śledztwo prowadzone jest opieszale. W związku z tym polskie władze wyraziły pełną zgodę, by wszystkie kwestie poruszane w trakcie tajnych przesłuchań były ujawnione podczas publicznej rozprawy.

to

''