Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Rafał Kowalczyk 02.07.2011

Polska prezydencja: pozostaną tylko wspólne zdjęcia?

Tomasz Poręba (PiS): Polska jest dużym krajem i powinna mieć bardziej ambitny program prezydencji. Straciliśmy okazję, żeby mówić o ważnych dla nas sprawach.
Polska prezydencja: pozostaną tylko wspólne zdjęcia?fot. PAP/Radek Pietruszka
Posłuchaj
  • Śniadanie w Trójce - 2 lipca 2011

Goście audycji "Śniadanie w Trójce" omawiali kwestię rozpoczętej 1 lipca polskiej prezydencji. Politycy zgodzili się, że po przyjęciu Traktatu Lizbońskiego przewodnictwo w Radzie Unii Europejskiej zmieniło swój charakter i jest przede wszystkim administrowaniem działań Wspólnoty.

Andrzej Halicki (PO) powiedział, że Polska od 1989 roku przeszła niezwykłą metamorfozę. Jego zdaniem dziś mamy realną możliwość kształtowania europejskiej polityki. - Zmieniamy Europę na całe dekady i to jest naszym udziałem – podkreślił poseł.

Jan Lityński, doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego, powiedział, że Polska zmieniła się nawet biorąc pod uwagę moment referendum ws. przystąpienia do Unii Europejskiej. Zaznaczył, że przed Polską stoją poważne zadania na czas prezydencji, takie jak m.in walka z kryzysem gospodarczym. - Damy pokaz dobrego rządzenia Europą. Na tej prezydencji zbudujemy prestiż Polski i podkreślimy swoją rolę w Unii Europejskiej – powiedział Jan Lityński.

Tomasz Poręba (PiS) podkreślił, że polskiej prezydencji towarzyszą przede wszystkim wydarzenia artystyczne, a rząd nie przygotował ambitnego planu, który poruszałby ważne dla naszego kraju tematy. - Bezpieczeństwo energetyczne, dopłaty dla rolników, sprawa gazociągu Nord Stream czy polityka wschodnia, to sprawy o których powinniśmy mówić w trakcie naszej prezydencji – powiedział poseł PiS. Poręba dodał, że żałuje iż rząd nie konsultował priorytetów polskiej prezydencji z opozycją. - Mam nadzieje, że to będzie udana prezydencja, ale przypada na czas wyborów, co oznacza, że będzie elementem kampanii Platformy Obywatelskiej – powiedział poseł. Jego zdaniem polska mogła podejść do prezydencji bardziej ambitnie.

Jarosław Kalinowski (PSL) podkreślił, że polskim sukcesem może być podpisanie przez UE porozumienia z Ukrainą o strefie wolnego handlu. - To będzie realizacja strategii wschodniej i jest szansa, że to się powiedzie - powiedział Kalinowski. Poseł do Parlamentu Europejskiego powiedział, że dwa lata temu to Polska ze Szwecją wymyśliły partnerstwo wschodnie i dzięki temu dzisiaj możemy realizować założenia tego projektu. Dodał, że w trakcie trwania polskiej prezydencji ważna będzie sprawność organizacyjna.

Paweł Poncyliusz (PJN) powiedział, że prezydencja nie będzie wielkim przełomem w historii Unii Europejskiej. - To nie jest ta sama rola, która była przed przyjęciem Traktatu Lizbońskiego. Projekt prezydencji nie jest zły, ale można by było zrobić więcej, na przykład poruszyć kwestię bezpieczeństwa atomowego – podkreślił poseł. - Co pozostanie po tej prezydencji? Pamiątkowe zdjęcia – dodał Poncyliusz.

Marek Wikiński (SLD) zaznaczył, że dziejowym wydarzeniem był 1 maja 2004 roku, kiedy weszliśmy do UE. - Prezydencja to rutynowe działanie. Zostaną nam wspomnienia i wspólne zdjęcia. To będzie tarcza ochronna dla rządu w czasie wyborów parlamentarnych – zaznaczył Wikiński.

Blisko 72 procent Polaków uważa, że Polska poradzi sobie z przewodnictwem w Unii Europejskiej.Tak wynika z najnowszego sondażu przeprowadzonego przez Instytut Badania Opinii Homo Homini dla Polskiego Radia.

Blisko 72 procent Polaków uważa, że Polska poradzi sobie z przewodnictwem w Unii Europejskiej. Tak wynika z najnowszego sondażu przeprowadzonego przez Instytut Badania Opinii Homo Homini dla Polskiego Radia.

Politycy rozmawiali także o zwolnieniu z aresztu domowego Dominique'a Strauss-Kahna, a także o odrzuceniu bądź przyjęciu przez prezydenta Bronisława Komorowskiego sprawozdania KRRiT.

Audycji "Śniadanie w Trójce" można słuchać w każdą sobotę o godz. 9:00.