Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Paula Golonka 01.02.2011

Ryzykują wycieczkę do Egiptu, bo nie chcą stracić pieniędzy

Wielu Polaków wciąż decyduje się na wyjazd do Egiptu. Ci, którzy tam są - nie chcą wracać. Głównym powodem takich decyzji jest lęk przed stratą wydanych na wycieczkę pieniędzy.
Korek w drodze na lotnisko w KairzeKorek w drodze na lotnisko w Kairze(fot. PAP/EPA/HANNIBAL HANSCHKE)

Czy polscy turyści zdają sobie sprawę z zagrożenia i mimo to decydują się na wyjazd do Egiptu?

Czy świadomie lekceważą doniesienia i nie traktują występujących w Kairze zamieszek poważnie?

Przedstawiciele biur podróży tłumaczą, że w kurortach życie toczy się spokojnie, a to, co widać w telewizji, dzieje się w dużych miastach. Po takich zachętach wiele osób, które już wykupiły wycieczkę, decyduje się jechać, by nie stracić wydanych pieniędzy.

– Jeśli nie wiemy, jak rozwinie się sytuacja, trzeba zakładać gorszy scenariusz. Faktycznie dość niefrasobliwie podchodzimy do wysyłania nowych grup turystów - powiedział Marek Kubicki, arabista z portalu arabia.pl.

Jego zdaniem, agresja i protesty skierowane przeciw prezydentowi Mubarakowi nie powinny dotknąć obcokrajowców, ale mogą się oni stać przypadkowymi ofiarami zamieszek. – Wydaje mi się, że mimo wszystko już teraz powinniśmy zaczynać ewakuację, na początek dobrowolną. Lepiej jest dmuchać na zimne, niż potem ponosić konsekwencje niedopełnienia swoich obowiązków – podkreślił.

Piotr Schramm, ekspert od prawa międzynarodowego wyjaśnił, że problem stanowi luka w prawie, która interpretację sytuacji pozostawia w rękach biur podróży. – Ustawa o usługach turystycznych przewiduje, że w sytuacji, gdy biuro podróży nie może rozpocząć realizacji usługi, ma obowiązek zaproponowania alternatywnej imprezy lub zwrotu kosztów. Niestety stwierdzenie owej niemożności należy do samego biura i nawet jeśli MSZ rekomenduje ewakuację, klienci nie mogą odstąpić od umowy z zachowaniem prawa do zwrotu kosztów – wyjaśnił.

Natomiast już w czasie trwania turnusu biuro ponosi odpowiedzialność odszkodowawczą, jeśli nie zapewni odpowiedniego przebiegu (z wyjątkiem zadziałania siły wyższej), a także – bezwzględnie – ma obowiązek udzielenia pomocy poszkodowanemu klientowi.

- Pytanie jest takie: Czy warto narażać swoje życie, nawet w sytuacji, gdy biuro nie jest chętne do zwrotu kosztów? – zauważa prawnik.

Stanowisko biur podróży także nie jest jednorodne. Piotr Haładus, dyrektor marketing w TUI Poland zapewnił, że jego koncern ma opracowane procedury przewidujące bezpieczny powrót wszystkich klientów do kraju. - W tej chwili w Egipcie nie ma sytuacji, która by nakazywała ewakuację, ale w Tunezji tak zrobiliśmy. W ciągu 24 godzin wszyscy nasi turyści zostali zabrani - przypomniał.

Dlaczego biura podróży nie wstrzymały sprzedaży wycieczek do Egiptu? W jaki sposób można się ubiegać o zwrot kosztów za wycieczkę niedoszłą do skutku w obecnej sytuacji?

Posłuchaj, co mają na ten temat do powiedzenia nasi eksperci i słuchacze. Aby wysłuchać całej rozmowy, wystarczy kliknąć w ikonę dźwięku w boksie "Posłuchaj” w ramce po prawej stronie.

Audycji "Za, a nawet przeciw" można słuchać od poniedziałku do czwartku tuż po godz. 12.00. Zapraszamy.

(asz)