Oddech nie tylko chroni przed chorobami, ale utrzymuje system nerwowy, mózg, rdzeń pacierzowy w kondycji. Te organy źle odżywiane są słabe, a odżywiają się przez dostarczenie odpowiedniej ilości tlenu. - Tysiące ludzi nie traktują oddechu wystarczająco serio - mówi Damian Olczak, szef Art of Living Polska. - Kiedy jesteśmy zdenerwowani, nasz oddech jest szybki i gwałtowny, czasem nawet dochodzi do bezdechu. Jeśli jesteśmy wyciszeni i spokojni, to nasz oddech jest subtelny i bezwysiłkowy - mówi gość audycji "Instrukcja obsługi człowieka".
Więcej rozmów Grażyny Dobroń na temat rozwoju osobistego, zdrowia i psychologii znajdziesz na podstronach "Instrukcji obsługi człowieka" i "Dobronocki" >>>
Według niego są pewne techniki, które pozwalają nam przełamać nawyki, których nabraliśmy w ciągu całego życia. Sprawiają, że nasz oddech nie jest fizjologiczny, ale naturalny. Jedną z takich technik jest oddech "ujjayi". W sanskrycie oznacza to "zwycięstwo". Taki oddech obniża poziom kortyzolu, czyli hormonu stresu i powoduje, że stajemy się zdrowsi. Stosując go na co dzień energetyzujemy nasze ciało i oczyszczamy je z toksyn.
"Instrukcja obsługi człowieka" w Trójce od poniedziałku do czwartku o godz. 11.15.
(mp)