ADHD - zespół nadpobudliwości psychoruchowej - ujawnia się najczęściej pod wpływem stresu związanego z pójściem do szkoły. Dziecko jest zabierane do lekarza, psychologa. W końcu dostaje orzeczenie i zwykle na tym się kończy.
Jak nauczyciele i rodzice powinni postępować z dzieckiem obciążonym ADHD? Opowiada psychiatra, dr Artur Kołakowski. - Czy możemy karać kogoś na wózku za to, że nie wszedł po schodach? - pyta ekspert. Podobnie jest z nadpobudliwymi dziećmi.
W szkole dzieci z ADHD powinny siedzieć w pierwszej ławce, najlepiej ze spokojnym uczniem, który będzie mu pomagać, mobilizować. Nauczyciel wydając polecenie musi sie upewnić, że dziecko go usłyszało i zrozumiało. Jeśli rzuca polecenie mimochodem - nie ma prawa wymagać, że dziecko je zrealizuje.
Nadpobudliwość jest uciążliwa także dla samych dzieci. Potrzebują one wiele empatii i odpowiedniego sposobu wychowania.
Pojawiają się zarzuty, że dzieci z zespołem nadpobudliwości psychoruchowej zachowują agresywnie. Dlatego często nie są one kwalifikowane do wyjazdów kolonijnych czy zajęć grupowych. - Agresja może być jednym z powikłań ADHD, ale dotyczy mniejszości dzieci z tym zespołem - zaznacza dr Kołakowski.
(asz)