Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Mirosław Mikulski 12.10.2010

Mniej krzyku w rodzinie

Co czwarte małżeństwo z zaledwie pięcioletnim stażem rozwodzi się. Często występują o to kobiety. Powód - brak porozumienia. Powinniśmy nauczyć się rozmawiać ze sobą.
Mniej krzyku w rodzinieGlow Images
Posłuchaj
  • Mniej krzyku w rodzinie!
Czytaj także

Na sytuacje konfliktowe często reagujemy krzykiem. Mąż krzyczy na żonę, żona na męża, a potem oboje krzyczą na dzieci. Nic więc dziwnego, że dziecko ich naśladuje i zamiast rozmawiać, wrzaskiem reaguje na uwagi rodziców.

Tomek Jamroziak, psycholog, zauważa, że choć dorosłość jest związana z dojrzałością, to nie wszyscy są dojrzali. Nie wiedzą jakie emocje przeżywają i nie są świadomi energii, którą one niosą. Co gorsza, nie potrafią powstrzymać się od złych emocji, które krzywdzą innych ludzi i nie potrafią ich mądrze rozładować.

- Można je rozładować krzykiem, powybijać szyby w oknach, potłuc talerze i powiedzieć co się myśli o drugiej osobie, jej rodzinie i wszystkich dookoła, można też wybrać inne zachowanie – mówi Jamroziak. Jego zdaniem powinniśmy się zachować mniej emocjonalnie niż dzieci. Niestety refleksja zwykle pojawia się za późno, kiedy pytamy samych siebie - o rany, po co ja to powiedziałem? Kiedy będziemy reagować tylko emocjonalnie na sytuacje stresowe, przemoc nigdy się nie skończy.

Musimy być też cierpliwi. Rezultatów zmian nie widać od razu. Otoczenie jest przyzwyczajone do naszych zachowań i potrzebuje czasu, aby uwierzyć, że zmiany są prawdziwe.

Audycji „Instrukcja obsługi człowieka” można słuchać na antenie Trójki codziennie od poniedziałku do piątku o godzinie 10.45. Zapraszamy.

(miro)