Janusz Weiss dowiedział się w przedsiębiorstwie wodociągów w Milanówku, że wprowadzenie różnych cen za wodę podyktowane jest względami oszczędnościowymi. Woda do podlewania jest co prawda droższa, ale nie płacimy wtedy za ścieki, bo ilość ścieków określa zużycie tańszej wody.
- Tak jest ustalone w taryfie, żeby oszczędzać wodę i uczulić mieszkańców na fakt, że mogą korzystać z wody deszczowej do podlewania ogrodów. Woda w wodociągu to przede wszystkim zabezpieczenie do celów bytowych - powiedział pracownik przedsiębiorstwa wodociągów i kanalizacji w Milanówku.
Jak podkreślił dr Artur Magnuszewski z Zakładu Hydrologii zużycie komunalne wody w Polsce zmieniło się wraz z wprowadzeniem rozliczeń indywidualnych, które wymusiły pewną oszczędność. - W tej chwili Polska osiągnęła przyzwoity poziom europejski. Minimum cywilizacyjne jest określane na 100 litrów wody na osobę na dobę. W Warszawie w latach 80. zużycie wynosiło 220 litrów, a w tej chwili zeszło do 160 litrów - powiedział.
Janusz Weiss sprawdza. Wcześniejsze audycje >>>
Audycja "Wszystko, co chciałbyś wiedzieć i nie boisz się zapytać" towarzyszy słuchaczom Jedynki codziennie od poniedziałku do piątku. O godz. 8.40 Janusz Weiss przedstawia temat, którym tego dnia będzie się zajmował, o godz. 12.50 oraz 14.10 relacjonuje postępy poszukiwań, a w głównym wydaniu audycji o godz. 16.30 podsumowuje całodzienne działania, rozmawia z ekspertami i przedstawia wnioski.
Z pytaniami do redaktora Janusza Weissa można dzwonić pod nr tel: 22 645 21 55. Można też pisać na adres: weiss@polskieradio.pl .
to/ag