Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Petar Petrovic 30.05.2014

30.05.2014. Bez ugody w sprawie gazu. Według NATO, Rosja jest w trakcie wycofywania wojsk [relacja]

Wciąż bez przełomu, ale można mówić o postępach - tak unijny komisarz ds. energii Guenther Oettinger podsumował negocjacje w sprawie rosyjsko-ukraińskiego sporu gazowego.
Sprawdzanie stanu gazu w DonieckuSprawdzanie stanu gazu w DonieckuPAP/EPA/PHOTOMIG
Galeria Posłuchaj
  • Beata Płomecka o tym, że Ukraina ma podpisać część handlową umowy stowarzyszeniowej z Unią już w przyszłym miesiącu/IAR
  • Wojciech Szymański o tym, że w Berlinie odbędzie się kolejna runda negocjacji w sprawie rosyjsko-ukraińskiego sporu gazowego/IAR
  • Relacja Macieja Jastrzębskiego z Moskwy (IAR): Rosja nie wie, czy rzeczywiście Ukraina przelała jakiekolwiek pieniądze za gaz
  • Relacja Wojciecha Szymańskiego z Berlina (IAR): wciąż bez kompromisu, ale można mówić o postępach w sprawie gazowego porozumienia Rosji i Ukrainy
Czytaj także

Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>

21:54

Biały Dom potwierdza, że w środę 4 czerwca Barack Obama spotka się w Warszawie z ukraińskim prezydentem-elektem. Informację dziennikarzom przekazał w Waszyngtonie Ben Rhodes z prezydenckiej administracji. Petro Poroszenko i Barack Obama przyjeżdżają do Polski zaproszeni przez prezydenta Bronisława Komorowskiego na obchody święta wolności.

Informację o planowanym spotkaniu Baracka Obamy z Poroszenką media podawały już wcześniej. Dziś oficjalnie potwierdził ją Biały Dom.

21:25

Prezydent Rosji Władimir Putin w rozmowie telefonicznej z prezydentem Francji Francois Hollande'em mówił o konieczności natychmiastowego wstrzymania przez władze w Kijowie przemocy i rozpoczęcia bezpośredniego dialogu z reprezentantami wschodniej Ukrainy.
O rozmowie, która odbyła się z inicjatywy strony francuskiej, poinformował Kreml.
Rozmowa, jak pisze Reuters, odbyła się przed planowanym na 5 czerwca spotkaniem w Paryżu Hollande'a z Putinem, który jednocześnie potwierdził chęć udziału w planowanych na 6 czerwca w Normandii uroczystych obchodach 70. rocznicy lądowania aliantów.
Będzie to pierwsze spotkanie Putina z zachodnim przywódcą od aneksji Krymu, która nastąpiła w marcu. Chociaż Putin od tamtego czasu wielokrotnie rozmawiał z szefami innych zachodnich państw i rządów, ostatni raz niektórych z nich widział w lutym na igrzyskach olimpijskich w Soczi - pisze Reuters. Wielu przywódców Zachodu postanowiło jednak nie jechać do Soczi, co zostało odebrane jako bojkot igrzysk ze względu na łamanie praw człowieka i prześladowanie opozycji w Rosji.
Biały Dom poinformował, że prezydent Barack Obama nie spotka się w cztery oczy w Normandii z prezydentem Putinem.
Na obchody do Normandii został też zaproszony ukraiński prezydent elekt Petro Poroszenko.

21:13

Separatyści z samozwańczej Ługańskiej Republiki Ludowej (LNR) na wschodzie Ukrainy oświadczyli, że uwolnili zatrzymanych dzień wcześniej obserwatorów OBWE i że odjechali oni w nieznanym kierunku.
- Nie wiemy, gdzie odjechali, ale nie czyniliśmy im żadnych przeszkód w odjeździe - powiedział przedstawiciel LNR Ołeksij Czmyłenko. Na razie nie ma potwierdzenia tej informacji ze strony OBWE.

21:06

Rosja chce oskarżyć ukraińskiego reżysera filmowego Olega Sencowa o terroryzm. Podejrzanemu i trzem jego współpracownikom może grozić nawet do 20 lat więzienia. 37-letni Sencow był także działaczem kijowskiego Automajdanu w trakcie protestów przeciwko rządom Wiktora Janukowycza.
Federalna Służba Bezpieczeństwa oświadczyła, że czwórka zatrzymanych 11 maja na Krymie zostanie "wkrótce oskarżona" o terroryzm, organizowanie grupy terrorystycznej i handel bronią. Jak poinformowała FSB, podejrzani składają zeznania. Moskwa twierdzi również, że zatrzymani są członkami Prawego Sektora. FSB oskarża Ukraińców o planowanie odcięcia energii elektrycznej i zniszczenia mostów kolejowych oraz wysadzenia pomników II wojny światowej i Włodzimierza Lenina.
Oleg Sencow mieszkał na Krymie. Jako reżyser zasłynął z filmu "Gaamer" o nastolatku uzależnionym od gier komputerowych. Dzieło pokazano na festiwalu filmowym w Rotterdamie w 2012 roku.

20:59

Rosja wycofuje swoje oddziały z terenów graniczących z Ukrainą, ale nie wycofała wszystkich wojsk - powiedział rzecznik Białego Domu Jay Carney.

- Nie mamy żadnego potwierdzenia, że doszło do pełnego wycofania rosyjskich wojsk - oświadczył Carney. - Nadal wszystko wskazuje na wzmożoną aktywność (wojsk) przy granicy (z Ukrainą) - dodał.
Wcześniej w piątek sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen poinformował, że Rosja jest w trakcie wycofywania około dwóch trzecich swych wojsk, które rozlokowała w pobliżu granicy z Ukrainą.

20:38

Z Majdanu Niepodległości w Kijowie, gdzie tysiące ludzi walczyło przeciw reżimowi obalonego prezydenta Wiktora Janukowycza, znikną namioty i barykady. Sprzątaniem placu zajmą się oddziały samoobrony. Demontaż ma związek m.in. z przygotowaniem do uroczystości inauguracyjnych nowego prezydenta Petra Poroszenki, które odbędą się w tym miejscu 7 czerwca.

Jednak Ukraińcy, którzy na Majdanie spędzili wiele miesięcy, niechętnie chcą opuszczać to miejsce.  Niektórzy twierdzą, że chcą zostać tam do wyborów parlamentarnych. Inni chcieliby odejść dopiero wtedy, gdy na Ukrainie zostanie zwalczone zjawisko korupcji.

(TVN24/x-news)

20:28

Ze względu na zaostrzenie konfliktu na Ukrainie, pasażerowie PLL LOT mający wykupione bilety na rejsy z Warszawy do Odessy, do końca czerwca mogą zmienić bezpłatnie rezerwację i wybrać inną datę podróży w ciągu roku. Procedurą tą objęci są pasażerowie, którzy zakupili bilety przed 25 kwietnia.
Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych ponownie wezwało w środę polskich obywateli do opuszczenia obwodów donieckiego i ługańskiego na Ukrainie oraz "niepodejmowania pod żadnym pozorem podróży na ich teren". Resort apeluje, aby nie podróżować też do obwodów charkowskiego, dniepropietrowskiego i zaporoskiego.

MSZ podkreślił jednocześnie, że ze względu na aneksję Krymu oraz wynikający z tego faktu brak możliwości zapewnienia obywatelom polskim opieki konsularnej na tym obszarze, w mocy pozostaje również zalecenie jego natychmiastowego opuszczenia, wydane 8 marca.

PLL LOT zapewnia, że rejsy do Kijowa i Lwowa realizowane są bez zakłóceń, według rozkładu lotów.
Zmiany rezerwacji pasażerowie mogą dokonać dzwoniąc do call center LOT-u na numery: 801 703 703 (w Polsce) lub +48 22 577 99 52 (za granicą).
PLL LOT na trasie Warszawa-Odessa lata codziennie, a w czwartki - dwa razy dziennie. Loty ze stolicy Polski do Lwowa odbywają się także codziennie, a we wtorki, środy i piątki - dwa razy dziennie. Z Warszawy do Kijowa przewoźnika lata raz dziennie, a w poniedziałki, środy i piątki - dwa razy dziennie.

19:59

Rosja nie wie, czy rzeczywiście Ukraina przelała jakiekolwiek pieniądze za gaz. Mówił o tym wcześniej ukraiński premier Arsenij Jaceniuk. Natomiast szef rosyjskiego rządu Dmitrij Miedwiediew stwierdził, że "zobowiązania uważa się za spełnione nie wtedy, gdy wysyła się pieniądze, ale gdy zostaną one zaksięgowane na koncie”. [Więcej >>>].

19:47

W świetle sytuacji na Ukrainie ważne jest wzmocnienie bezpieczeństwa dostaw energii do UE i dywersyfikacja dostaw surowców energetycznych - apelował w Lizbonie szef MSZ Polski Radosław Sikorski. Potrzebne jest spójne stanowisko UE ws. Ukrainy - dodał.

Minister
Minister Radosław Sikorski i szef portugalskiego MSZ Rui Machete w Lizboni, PAP/EPA/MARIO CRUZ

 

19:46

Moskwa wezwała Waszyngton, by ten wpłynął na rząd w Kijowie. Siergiej Ławrow chce, by Stany Zjednoczone naciskały na władze ukraińskie tak, aby wstrzymały operację wojskową na wschodzie kraju.

Szef rosyjskiej dyplomacji rozmawiał o tym z amerykańskim sekretarzem stanu Johnem Kerrym. Rosja oczekuje zawieszenia zbrojnych działań i rozpoczęcia bezpośrednich negocjacji rządu w Kijowie z przedstawicielami - jak zaznaczył rosyjskie MSZ - "południowo-wschodnich regionów".

19:34

Zarząd ruchu lotniczego Ukrainy przedłużył zakaz lotów do Doniecka. Ma on obowiązywać do 6 czerwca.
Port lotniczy w Doniecku przestał przyjmować samoloty w poniedziałek, gdy wtargnęli na jego teren prorosyjski bojówkarze. Później lotnisko odbili ukraińscy żołnierze, których wspierały samoloty i śmigłowce. Walki spowodowały poważne zniszczenia w porcie lotniczym.

19:11

Rosja jest w trakcie wycofywania około dwóch trzecich swych wojsk, które rozlokowała w pobliżu granicy z Ukrainą - powiedział sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen, uczestniczący w Wilnie w wiosennej sesji Zgromadzenia Parlamentarnego NATO.
Przedstawione przez Rasmussena dane dotyczące skali wycofywania rosyjskich sił przewyższają dotychczasowe szacunki - pisze Reuters.

Szef
Szef NATO Anders Fogh Rasmussen w Wilnie. Fot. nato.int.

18:22

Przywódca Białorusi Aleksander Łukaszenka zaapelował na szczycie szefów rządów Wspólnoty Niepodległych Państw w Mińsku, by nie śpieszyć się z wyjściem z tej organizacji. Wystąpienie z WNP zapowiadała Ukraina, którą na szczycie reprezentował ambasador.
- Zawsze mówię: po co niszczyć coś, co jest? - oznajmił Łukaszenka, wyrażając przekonanie, że WNP stanowi dobrą platformę do rozmów, w tym także dwustronnych.
Według Łukaszenki, strona ukraińska rozumie, że "nawet jeśli trzeba coś zrobić w tym kierunku, to śpieszyć się na pewno nie należy". - Bo uczyniwszy konkretny krok, będzie dużo trudniej wrócić, a także zachować twarz, i jeszcze jakiś problemy mogą powstać. Dlatego apeluję do was: nigdy się nie śpieszcie z opuszczaniem tej platformy współpracy - powiedział Łukaszenka.

18:09

Rozmowy Rosji z Ukrainą w sprawie gazu nie przyniosły ostatecznego porozumienia, ale poczyniono dalsze postępy - oświadczył w Berlinie unijny komisarz ds. energii Guenther Oettinger Komisarz powiedział też, że Rosja jest skłonna kontynuować negocjacje z Ukrainą.

Oettinger ma nadzieję, iż ostateczne porozumienie między Rosją a Ukrainą w sprawie gazu zostanie osiągnięte do 3 czerwca. Rozmowy mają być kontynuowane we wtorek w Brukseli.

Z kolei premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk, na którego powołuje się agencja Interfax-Ukraina, poinformował, że ukraiński Naftohaz przekazał rosyjskiemu Gazpromowi 780 mln dolarów tytułem spłaty zadłużenia za gaz. Oettinger potwierdził, że Kijów okazał dokumenty świadczące o przelaniu tej sumy.

18:08

Ukraina spłaciła część długu za dostawy rosyjskiego gazu ziemnego. To 786 milionów dolarów za gaz dostarczony w lutym i marcu bieżącego roku.

Informację ukraińskiego ministra do spraw energii, Jurija Prodana, potwierdził premier Rosji Dmitrij Miedwiediew, który zastrzegł jednak, że o wpłacie pieniędzy będzie można mówić dopiero wtedy, gdy znajdą się one na koncie koncernu Gazprom.

17:59

Namioty na kijowskim Majdanie mają zniknąć jeszcze w piątek. Taką wiadomość przekazali członkowie samoobrony placu Niepodległości. Decyzja ma związek z przypadającym w niedzielę Dniem Kijowa. Aktywiści Majdanu planują usunąć puste namioty, śmieci oraz części barykad, które utrudniają przejście przybywającym na plac.

Na swoim miejscu pozostanie jednak kamienna barykada z ulicy Instytuckiej. Wcześniej członek Prawego Sektora Ihor Kryworuczko mówił, że jego ugrupowanie usunie barykady z Majdanu i odblokuje drogi. Prawy Sektor chce uczynić Plac Niepodległości "miejscem nowych idei, tak aby rozwijać patriotyzm wśród Ukraińców".
Na miejscu starych, wojskowych namiotów mają stanąć nowoczesne, gdzie będzie można spotkać się z ludźmi kultury oraz intelektualistami.

17:31

Prawie połowa Ukraińców jest za wejściem ich kraju do Unii Europejskiej. Wskazują na to wyniki sondażu, przeprowadzonego przez Kijowski Międzynarodowy Instytut Socjologii.

Gdyby razem z niedzielnymi wyborami prezydenckimi na Ukrainie przeprowadzono referendum, to 47 procent ankietowanych zagłosowałoby za wejściem do Unii Europejskiej. 27 procent byłoby za przystąpieniem do Unii Celnej, zrzeszającej Rosję, Białoruś i Kazachstan. 12 procent uczestników sondażu nie wzięłoby udziału w takim referendum, a 14 procent nie miało wyrobionego zdania.

Badanie przeprowadzono w dniach od 29 kwietnia do 11 maja we wszystkich obwodach Ukrainy za wyjątkiem Krymu. Wzięły w nim udział 2022 osoby.

17:04

W sześciu obwodach Ukrainy odbyły się pogrzeby 17 żołnierzy, zabitych w zamachu prorosyjskich separatystów na posterunek ukraińskiej armii w miejscowości Wołnowacha w obwodzie donieckim (22 maja). Większość wojskowych, którzy zginęli, pochodziła z obwodu wołyńskiego przy granicy z Polską. Podczas pogrzebów, w rozmowie z dziennikarzami, ich rodziny narzekały, że władze nie dbają o tych, którzy chcą bronić Ukrainy.
- Ołeksandr prosił o kask i kamizelkę kuloodporną. Zbieraliśmy na to pieniądze - opowiadała krewna dowódcy oddziału, który zginął w ataku separatystów na Wołnowachę.

(STORYFUL/x-news)


16:31

Po godzinie 17 planowana jest konferencja prasowa po rozmowach przedstawicieli Rosji, Ukrainy i KE w sprawie ukraińsko-rosyjskiego sporu gazowego.

15.44

Ukraińskie władze nie wykluczają wcześniejszego powrotu żołnierzy z misji pokojowych ONZ. Mieliby oni wziąć udział w operacji antyterrorystycznej.

Andrij Ordynowycz ze Sztabu Generalnego poinformował, że na razie nie ma takiej potrzeby, ale odpowiednie plany są już opracowane. Chodzi o 750 wojskowych. Decyzję musi podjąć minister obrony, Rada Najwyższa lub pełniący obowiązki prezydenta, czyli głównodowodzący. Czas ich powrotu zależy też od porozumienia z ONZ, ponieważ w tej kwestii nie wszystko zależy od Ukrainy.

14.46

Rosja do czwartku nie otrzymała żadnych płatności za gaz od Ukrainy - poinformował rosyjski minister energetyki Aleksandr Nowak w Berlinie, gdzie odbywa się kolejne spotkanie przedstawicieli Rosji, Ukrainy i UE w sprawie sporu gazowego.

W czwartek o północy minął zaproponowany przez UE termin wpłacenia przez Ukrainę zaliczki na poczet zaległych płatności wobec Rosji. Ogółem Rosja żąda od Ukrainy ponad 3,5 mld dolarów za dostarczony gaz, ale Kijów argumentuje, że z przyczyn politycznych Moskwa domaga się zawyżonych cen za surowiec. Spór ten może zagrozić tranzytowi rosyjskiego surowca do UE przez terytorium Ukrainy.

Unijny komisarz ds. energii Guenther Oettinger powiedział przed rozpoczęciem spotkania, że rozsądna cena za gaz dla Ukrainy mieści się w przedziale od 350 do 390 dolarów za tysiąc metrów sześciennych. Komisarz dał do zrozumienia, że Rosja nie powinna żądać więcej. Jak powiedział, cena 485 dolarów, której domaga się Moskwa, jest niedopuszczalna. Tu czytaj więcej>>>

13:42

Rosja wycofała znad ukraińskiej granicy większość swoich wojsk, zostawiając tylko siedem batalionów liczących nadal tysiące żołnierzy - potwierdził minister obrony USA Chuck Hagel. Przebywający w Singapurze na konferencji dotyczącej bezpieczeństwa Hagel ocenił, że jest to krok w dobrą stronę ze strony rosyjskich władz.

13:35

W sześciu obwodach Ukrainy odbyły się pogrzeby 17 żołnierzy, zabitych w zamachu prorosyjskich separatystów na posterunek ukraińskiej armii w miejscowości Wołnowacha w obwodzie donieckim (22.05). Większość wojskowych, którzy zginęli, pochodziła z obwodu wołyńskiego przy granicy z Polską. Podczas pogrzebów, w rozmowie z dziennikarzami, ich rodziny narzekały, że władze nie dbają o tych, którzy chcą bronić Ukrainy.


STORYFUL/x-news

- Ołeksandr prosił o kask i kamizelkę kuloodporną. Zbieraliśmy na to pieniądze - opowiadała krewna dowódcy oddziału, który zginął w ataku separatystów na Wołnowachę.

13:15

W Słowiańsku separatyści próbują wydostać się z miasta. Według ukraińskiego Ministerstwa Obrony, jest ono otoczone przez wojsko.

Prorosyjski
Prorosyjski separatysta z grupy Vostok w Doniecku PAP/EPA/MAXIM SHIPENKOV

Rzecznik operacji antyterrorystycznej Ołeksij Dmytraszkiwski twierdzi, że w mieście tym jest około tysiąca bojowników. Część z nich próbuje wyjechać z miasta, na przykład, proponując wywożenie dzieci i kobiet, aby z nimi przekroczyć posterunki. Prowadzą też ostrzały dzielnic mieszkalnych z broni artyleryjskiej starając się przerzucić odpowiedzialność za to na ukraińską armię. Częściowo uszkodzony został budynek miejscowego szpitala dziecięcego. Nie ma informacji o ofiarach. W jednej ze ścian jest dziura, wyleciały wszystkie szyby.

 

13:01

- Rozsądna cena rosyjskiego gazu dla Ukrainy mieści się w przedziale 350-390 dolarów za 1000 metrów sześciennych - powiedział komisarz UE ds. energii Guenther Oettinger, powołując się na analizy. Zaapelował do Rosji o przedstawienie sprawiedliwej oferty.
- Taka cena jest rozsądna w przeciwieństwie do stawki 485 dolarów za 1000 metrów sześciennych, która jest niedopuszczalna - powiedział Oettinger w radiu Deutschlandfunk. Taką cenę wyznaczyła Rosja Ukrainie od kwietnia.
Unijny komisarz wezwał też Ukrainę do wpłacenia rosyjskiemu Gazpromowi zaliczki w wysokości 2 mld dolarów na poczet długów.

12:32

W wiedeńskiej centrali Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie poinformowano, że czterej obserwatorzy i ich ukraiński współpracownik zostali zatrzymani przez uzbrojonych mężczyzn w mieście Siewierodonieck, sto kilometrów na północ od Ługańska. Po raz ostatni udało się z nimi nawiązać łączność wczoraj o 18 naszego czasu.
Jeden z przywódców prorosyjskich separatystów z Ługańska, Ołeksij Czmiłenko, powiedział tymczasem, że czterej przedstawiciele OBWE, zatrzymani w obwodzie ługańskim, zostali zwolnieni. Informacji tej nie można jednak zweryfikować.

11:40

- Ultimatów Gazpromu wobec Ukrainy było już kilka, lecz obecne jest najostrzejsze - ocenia była szefowa PGNiG Grażyna Piotrowska-Oliwa. Jej zdaniem Rosja nie chce zakłóceń w dostawach gazu do Europy, ale stosuje ultimatum, ponieważ musi ściągnąć od Ukraińców kwotę, którą obecnie zalegają za gaz. - Nie mówimy tu o milionach dolarów, ale o miliardach - podkreśliła Piotrowska-Oliwa.


Jej zdaniem dopiero po uregulowaniu długu strony sporu osiągną porozumienie w kwestii nowej ceny surowca dla Ukrainy. Za rządów Janukowycza było to 280 dolarów za 1000 m3. Teraz Rosjanie chcą 480 dolarów. Obie ceny są nierynkowe. - Pytanie gdzie strony się spotkają - zastanawia się była szefowa PGNiG.

TVN24 Biznes i Świat/x-news

11:25

Minister obrony Ukrainy Mychajło Kowal oświadczył, że ukraińskie wojska "całkowicie oczyściły" z prorosyjskich bojowników część separatystycznego wschodu Ukrainy. Zapowiedział ciąg dalszy operacji.
- Nasze siły zbrojne całkowicie oczyściły z separatystów południe i wschodnią część obwodu donieckiego, a także północ obwodu ługańskiego -
powiedział Kowal na konferencji prasowej.
Minister podkreślił, że ofensywa będzie kontynuowana, dopóki we wschodnich obwodach Ukrainy nie zostanie przywrócony pokój i porządek.

11:14

Ponad połowa mieszkańców Finlandii obawia się Władimira Putina jako polityka zagrażającego stabilności Europy. Takie wyniki badań opinii publicznej opublikował  największy ekonomiczny tygodnik kraju „Talouselämä”.
Aż 59 proc uczestników badań uważa, ze prezydent Rosji stanowi zagrożenie dla porządku na naszym kontynencie. Przeciwnego zdania jest 32 procent respondentów. Reszta - jak stwierdza tygodnik - wybrała dyplomatyczną opcję stwierdzając „nie wiem”.

10:44

Ukrainie brakuje żołnierzy - pisze rosyjski dziennik "Wiedomosti", komentując czwartkową wypowiedź ministra obrony tego kraju Mychajły Kowala, który oświadczył, iż nie będzie rotacji wojsk uczestniczących w operacji na wschodzie Ukrainy.

- Wystawiliśmy wszystkie siły i środki. Osłaniamy wszystkie granice państwowe, jesteśmy gotowi do wypełnienia wyznaczonych zadań. Nie mamy ani jednego zbędnego człowieka - oznajmił Kowal na posiedzeniu ukraińskiego parlamentu.

W opinii cytowanego przez "Wiedomosti" rosyjskiego analityka wojskowego, pułkownika Wiktora Murachowskiego, rotacja wojsk na wschodzie Ukrainy rzeczywiście nie jest technicznie możliwa.

Wyjaśnił on, że "znaczna część ukraińskich sił zbrojnych rozmieszczona jest na północ od Donbasu, w obwodach charkowskim i czernihowskim, gdzie osłania granicę z Rosją, a także na południu, w obwodzie mikołajowskim, gdzie z kolei strona ukraińska liczy się z możliwością wtargnięcia rosyjskich wojsk z Krymu w kierunku Naddniestrza".

Ekspert zauważył również, że "Rosja - wbrew oświadczeniu prezydenta Władimira Putina z 19 maja o wycofaniu wojsk ze strefy granicznej, gdzie od marca przebywały one na ćwiczeniach - nadal monitoruje sytuację, utrzymując na granicy wszystkie rodzaje zwiadu".

10:37

Członkowie zbrojnych formacji w obwodzie ługańskim uwolnili czterech obserwatorów OBWE i nie zamierzają utrudniać im pracy - powiedział agencji Interfax lider Frontu Ludowego w obwodzie ługańskim Ołeksij Czmiłenko. Brak dotychczas potwierdzenia OBWE.
Czmiłenko podkreślił, że separatyści w żaden sposób nie utrudniają działalności obserwatorom OBWE. - Przeciwnie, członkowie naszych milicji pokazali im to, co chcieli zobaczyć. Wszędzie ich oprowadzamy i pomagamy - dodał.

10:16

Samozwańczy burmistrz Słowiańska Wiaczesław Ponomariow wzywa zachodnie rządy i organizacje do wycofania swoich pracowników ze wschodniej Ukrainy. W rozmowie opublikowanej na stronach internetowych niemieckiego dziennika "Bild", Ponomariow zarzuca im szpiegostwo.
Wiaczesław Ponomariow mówi, że "zachodni szpiedzy powinni zostać w domach”. Podkreśla, że wyraźnie dał to zrozumienia Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. Jak mówi, nie rozumie dlaczego pracownicy tej organizacji wciąż są obecni na wschodzie Ukrainy.
Pytany o porwaną grupę jej czterech obserwatorów potwierdza, że są w rękach separatystów. Jak mówi, trzeba sprawdzić czego chcieli w jego regionie. Dodaje, że Słowiańsk przygotowuje się na odparcie ataku ukraińskiej armii, z miasta ewakuowano dzieci, a każdy zdolny do walki został wezwany do obrony przed Ukraińcami.

09:54

Nowo wybrany prezydent Ukrainy Petro Poroszenko zapowiada ukaranie "bandytów", którzy Słowiańsku zestrzelili śmigłowiec wojskowy. Zginęło 12 żołnierzy ukraińskiej armii. - Takie akty kryminalne nieprzyjaciół przeciwko narodowi ukraińskiego będą ukarane - powiedział Poroszenko.

09:33

Funkcjonariusze ukraińskiej Służby Granicznej odbili atak bojowników na przejściu Stanyczno-Łuhanske. Udało im się zatrzymać samochody z bronią.
Służba Graniczna informuje, że w czwartek w okolicach przejścia swoje pozycje umacniało około 300 prorosyjskich bojowników. Budowali posterunki i barykady. W nocy zaatakowali oni funkcjonariuszy strzelając, między innymi, z granatników. Strzelanina trwała 6 minut. Jeden żołnierz został ranny. Straty po stronie bojówkarzy nie są znane.

09:15

Rosyjskie służby twierdzą, że zatrzymały na anektowanym Krymie grupę ukraińskich terrorystów. Według informacji przekazanej przez Federalna Służbę Bezpieczeństwa ujęto czterech bojowników "Prawego Sektora", którzy przygotowywali zamachy w: Jałcie, Symferopolu i Sewastopolu.
Jak informują rosyjskie służby - dywersyjna grupa ukraińskich bojowników chciała zniszczyć obiekty użyteczności publicznej, w tym mosty i linie energetyczne. Nie wiadomo dokładnie, kiedy FSB zatrzymała rzekomych bojowników z "Prawego Sektora", bowiem według komunikatu agencji ITAR - TASS ataki terrorystyczne miały zostać przeprowadzone pod koniec kwietnia i na początku maja.

09:00

Uzbrojeni w granatniki i kałasznikowy rebelianci w mundurach maskujących opanowali w czwartek budynek donieckiej administracji obwodowej około południa, wypierając z niego dziesiątki innych separatystów, którzy od kilku tygodni mieli tam kwaterę.
Świadczy to o zmianie władz w ramach ruchu separatystycznego na wschodzie Ukrainy po tygodniach wewnętrznych tarć między różnymi politycznymi i militarnymi przywódcami - pisze "Financial Times". Wszystko wskazuje na to, że separatyści z bliższymi związkami z Moskwą dążą do zacieśnienia kontroli nad coraz mniej zdyscyplinowaną rebelią. Przesunięcie sił z zadowoleniem przyjął samozwańczy premier tzw. DRL Ołeksandr Borodaj.
Członkowie batalionu "Wostok" tłumaczyli, że zajęcie budynku administracji było konieczne ze względu na wzrost przestępczości i grabieże wśród separatystów, a także nieporozumienia w obrębie dowództwa rebelii.

07.38

Mimo napiętej sytuacji w Doniecku w piątek odbędą się tam uroczyste apele kończące rok szkolny. Młodzież ma zamiar także bawić się na balach.
Na Ukrainie jest to jedno z ważniejszych wydarzeń w życiu ucznia, porównywalne z polską studniówką. Dlatego - mimo że w Doniecku słychać od czasu do czasu strzały - władze nie zdecydowały się na ich odwołanie. Mer miasta Ołeksandr Łukianczeko zapewnia, że w mieście powinien być spokój. - Spotykałem się z przedstawicielami Republiki Donieckiej, poprosiłem ich żebyśmy mogli zorganizować bale na dobrym poziomie, bez utrudnień i prowokacji - powiedział.

06:57
Biały Dom i Departament Stanu USA wyraziły po raz kolejny zaniepokojenie nasilającymi się walkami i aktami przemocy we wschodniej Ukrainie podkreślając konieczność deeskalacji konfliktu. Wezwano Rosję do wywarcia presji na separatystów i nakłonienia ich do zakończenia walk oraz uwolnienia zatrzymanych obserwatorów OBWE.
- Jesteśmy zaniepokojeni wciąż trwającymi aktami przemocy we wschodniej Ukrainie - powiedział rzecznik Białego Domu Jay Carney i przywołał zestrzelenie przez prorosyjskich separatystów ukraińskiego śmigłowca wojskowego, w którym zginęło 12 żołnierzy. - Oznacza to, że separatyści wciąż mają dostęp do nowoczesnej broni i innej pomocy z zewnątrz - podkreślił.
06:38
Ukraina ma podpisać część handlową umowy stowarzyszeniowej z Unią już w przyszłym miesiącu. Takie informacje można usłyszeć w Brukseli i o tym pisze również portal EUobserver. Powołuje się on na litewskiego ministra spraw zagranicznych, który rozmawiał z nowym prezydentem Ukrainy, Petrem Poroszenką.
Kilka dni temu unijni dyplomaci mówili, że władze w Kijowie nie zabiegają o szybkie podpisanie części handlowej umowy stowarzyszeniowej. Chcą najpierw uporządkować sytuację w kraju.
06:12
W Mińsku rozpocznie się posiedzenie Rady szefów rządów krajów należących do poradzieckiej Wspólnoty Niepodległych państw. Jak się oczekuje w spotkaniu weźmie udział sześciu premierów i czterech wicepremierów.
Na posiedzeniu Rady szefów rządów ma być rozpatrzonych ponad 20 dokumentów dotyczących różnych kierunków działalności Wspólnoty Niepodległych Państw. Narada odbędzie się w mińskim Hotelu Prezydent. Będzie jej przewodniczył Michaił Miaśnikowicz - premier Białorusi. W spotkaniu weźmie udział premier Rosji Dmitrij Miedwiediew. Ukrainę prawdopodobnie będzie reprezentować Michaił Jeżel - ambasador tego kraju na Białorusi.
Białoruś podjęła się przewodniczenia w WNP w kwietniu po rezygnacji Ukrainy z kierowania pracami Wspólnoty. Pojawiają się głosy o wyjściu Ukrainy z tej organizacji. Wcześniej WNP opuściła Gruzja.
06:00
W Berlinie odbędzie się popołudniu kolejna runda negocjacji w sprawie rosyjsko-ukraińskiego sporu gazowego. W rozmowach wezmą udział unijny komisarz ds. energii oraz ministrowie energetyki Ukrainy i Rosji.
Podczas ostatniego spotkania, w miniony poniedziałek, komisarz Guenther Oettinger zasugerował, aby ukraiński Naftohaz zapłacił Rosji dwa miliardy dolarów za dostarczony gaz. Byłoby to podstawą do rozpoczęcie rozmów na temat nowej ceny surowca dla Ukrainy. Władze w Kijowie powtarzają, że chcą spłacić dług. Ale cena gazu nie może być polityczną karą dla Ukrainy. „Chcemy sprawiedliwego i rynkowego podejścia do tej kwestii” - mówił w środę w Berlinie ukraiński premier Arsenij Jaceniuk.

PAP/IAR/inne/ pp, mc, agkm

''