Zakład Ubezpieczeń Społecznych zaprosił do współpracy banki. Do tej pory odpowiedziały dwa, ale kolejne też już się zgłaszają.
Korzyść dla klientów indywidualnych
Na takiej integracji systemów skorzystać mają klienci.
- Każdy, wchodząc do sytemu bankowego, będzie mógł zobaczyć, jaka jest wysokość opłaconych składek. Będzie mógł skontrolować, czy pracodawca w pełni przesyła pieniądze na przyszłą emeryturę – wyjaśnia Dariusz Śpiewak, członek zarządu ZUS.
Udogodnienia dla firm
Pojawić się mają także udogodnienia dla mikro- i małych firm.
- Głównymi beneficjentami będą ci, którzy sami za siebie płacą składki. Te osoby, jeżeli będą posiadały zaufany profil, będą mogły aktywować funkcję ePłatnik. Te deklaracje, które składają w tej chwili w oddziałach ZUS lub przez biura księgowe, będą mogły złożyć w PUE. Na końcu procesu, po wypełnieniu deklaracji i przesłaniu jej do ZUS, będą mogły przejść do systemu, który umożliwia zapłacenie. W chwili dokonywania płatności będą przenoszeni do banku. Od razu też otrzymają potwierdzenie złożenia deklaracji i dokonania zapłaty – tłumaczy Śpiewak.
Ma być więc dużo wygodniej. Przede wszystkim nie trzeba będzie odwiedzać ZUS, aby potwierdzić tożsamość w informatycznym systemie.
Ułatwienie, ale nie za duże
Zdaniem Łukasza Kozłowskiego, eksperta Pracodawców RP, taki system nie wzbudzi zainteresowania ani ze strony klientów indywidualnych, ani firm, choć kierunek proponowanych rozwiązań jest dobry.
- Klienci indywidualni banków nie muszą korzystać zbyt często z elektronicznej platformy ZUS. Są to pewne udogodnienia, ale nie są one niezbędne do codziennego funkcjonowania. Inaczej sytuacja wygląda w przypadku przedsiębiorców. Może to stanowić ułatwienie, chociaż z drugiej strony, jak już ktoś na co dzień musi z tego korzystać, to i tak raz uda się do ZUS, uzyska profil zaufany i będzie załatwiał swoje sprawy już bezpośrednio na PUE – twierdzi Kozłowski.
Potrzebny elektroniczny dowód osobisty
Jak dodaje ekspert, aby system działał sprawnie, potrzebne jest jednak rozwiązanie systemowe, czyli wprowadzenie elektronicznego dowodu osobistego.
- W wielu krajach europejskich takie rozwiązania funkcjonują już od kilkunastu lat. Natomiast w Polsce wciąż nie udaje nam się tego wprowadzić. Jest to problem, z którym należy się zmierzyć, ponieważ musimy mieć jakiś sposób na potwierdzenie tożsamości użytkowników systemu. Bez tego te usługi nie mogą ruszyć – dodaje Kozłowski.
Elektroniczny dowód osobisty mają m.in. Estończycy.
ZUS liczy z kolei na to, że uda się wdrożyć projekt integracji systemów do końca roku.
Elżbieta Szczerbak, awi