W ocenie szefa Orlenu "dzięki dokonanej wcześniej optymalizacji - dywersyfikacji ropy i centralizacji zakupów w PKN Orlen - mamy w Polsce jedne z najtańszych paliw w Europie".
- To również efekt podjęcia odważnej decyzji o nabyciu praw do emisji CO2 po ok. 23-24 euro, podczas gdy obecnie kosztują one 80-90 euro - mówi Daniel Obajtek.
"Kupując ropę, płacimy podobnie jak wszyscy"
- Nie wykorzystaliśmy tych certyfikatów, żeby jeszcze mocniej wygenerować zyski, bo celem było utrzymanie planowanego poziomu marży. W ten sposób mogliśmy stabilizować ceny, co miało uzasadnienie biznesowe, ponieważ wzrost poziomu cen paliw ograniczyłby popyt. Tak się nie stało, mówiąc wprost - nie zanotowaliśmy odpływu klientów. Kupując ropę, płacimy podobnie jak wszyscy, ale tak jak już wspominałem, mamy jedne z najniższych cen paliw w całej Unii Europejskiej - mówił.
Na uwagę, że są to ceny mimo wszystko wysokie, Daniel Obajtek odparł: "Doskonale rozumiem, że kierowcy chcieliby tankować paliwa za niższą cenę, ale niestety nie przeskoczymy sytuacji na globalnych rynkach ropy naftowej".
"Naszą odpowiedzialnością jest wdrożyć to w życie"
Prezes PKN Orlen zaznaczył też m.in., że spółka utrzymała ceny na stabilnym poziomie.
- Państwo także spełniło swoją funkcję, obniżając podatki od paliw. I teraz naszą odpowiedzialnością jest wdrożyć to w życie - powiedział.
- Przypomnę, że w 2012 roku rząd Donalda Tuska też próbował obniżać akcyzę, ale nie przełożyło to na cenę paliw w detalu. Chcę zaznaczyć, że tym razem my, jako Orlen, dopilnujemy, żeby to się przełożyło na cenę końcową paliwa na stacjach - dodał.
"Zadziałamy, obniżając cenę paliwa"
Jak wyjaśnił prezes Orlenu, "zapowiedzianą obniżkę zastosujemy w hurcie i ostatecznie, mając ok. 1,8 tys. stacji paliw w całej Polsce, na większości tzw. lokalnych mikrorynków zadziałamy, obniżając cenę paliwa również w detalu".
Daniel Obajtek zapytany też został, czy benzyna na święta będzie kosztowała mniej niż 6 zł za lir.
- To mogę obiecać i w Orlenie tego dopilnuję - powiedział.
PR24.pl, PAP, DoS