- "Czego płaczesz, nic się nie dzieje!" twierdzili moi rodzice, gdy płakałam widząc, jak się szarpią - opowiada jedna z bohaterek reportażu "Na pozór".
Jej historia jest jedna z wielu przebiegających według podobnego schematu: jedno z rodziców pracuje i trzeba mu pomagać, drugie oddaje się nałogowi, a dzieci się nie liczą. - Jeśli dla własnych rodziców nie jesteśmy ważni, warci tego, by się nami opiekować, to skąd brać poczucie własnej wartości? - zastanawiają się kobiety, z którymi rozmawiali Hanna i Adam Bogoryja Zakrzewscy.
Zapraszamy do słuchania trójkowych reportaży >>>
Dorosłe dzieci alkoholików na pozór prowadzą normalne, bezproblemowe życie. Jednak przeżycia z dzieciństwa wpływają na wszystkie aspekty życia: przeszkadzaj w nawiązywaniu bliskich relacji z ludźmi, odnalezieniu spokoju, podejmowaniu wyzwań. - Szukałam ciepła u przyjaciół, ale okazało się, że to, czego potrzebuję, czyli miłość bezwarunkową i zrozumienie, mogę dostać tylko od rodziców.
Droga do asertywności, wiary we własne siły, ambicji i otwartości jest długa. Dlaczego osoby z rodzin w dysfunkcyjnych decydują się na terapię i co ona zmienia? Wysłuchaj całego reportażu!
"Reportaży" na antenie Trójki można słuchać od poniedziałku do czwartku o godz. 18.15.