– Traktował ten dziennik jako zadanie pisarskie, w związku z tym próbował w nim różnych form: znajdziemy tu fragmenty liryczne, satyryczne, dotyczące jego miłości, zakochań – wyliczał Wojciech Bonowicz. Czytelnik "Dziennika 1944-1949. Niewielkiego pomieszania klepek" może się przekonać, że szesnasto-, siedemnastoletni autor tych zapisków jest poważniejszy niż większość jego rówieśników. – Dużo więcej widzi, dużo więcej ze świata rozumie – podkreślał Bonowicz.
Józef Tischner – późniejszy kapłan, filozof i autorytet – prowadził dziennik jako uczeń szkoły podstawowej i licealista. Obdarzony poczuciem humoru i literackim talentem opisywał choćby sugestywne portrety nauczycieli i kolegów. Uwiecznił w dzienniku także niepowtarzalny klimat gór, miejsc, z którymi był związany od najmłodszych lat. Co istotne również: obrazował ówczesną rzeczywistość - walkę nowych władz z Kościołem i dylematy młodych ludzi, rozdartych między chęcią zdobywania wiedzy a kompromisami, jakie się z tym wiążą.
Posłuchaj rozmowy o dzienniku młodego Tischnera. Audycję z cyklu "Kwadrans bez muzyki" przygotowała Anna Lisiecka.