‒ Agencja Nieruchomości Rolnych przeznaczy w tym roku do dzierżawy ok. 100 tys. hektarów gruntów. W zasobach ANR jest w tej chwili ok. 1,4 mln hektarów gruntów, tyle zostało – wyjaśnia Witold Strobel, rzecznik prasowy Agencji Nieruchomości Rolnych.
Pierwsze przetargi odbyły się styczniu
W pierwszych dwóch miesiącach tego roku Agencja wydzierżawiła prawie 3 tys. hektarów, co oznacza, że te dzierżawy cieszą się dużym zainteresowaniem.
‒ Najważniejsze, aby te grunty trafiły do rolników przed rozpoczęciem sezonu siewów, tak aby udało się jeszcze w tym roku zebrać plony. Dlatego też przetargi na dzierżawy wystartowały już w styczniu. Najwięcej tych gruntów rozdysponowano na terenie oddziałów ANR: w Poznaniu, Olsztynie i Gorzowie Wielkopolskim. Natomiast najwięcej przetargów, przeszło 400, przeprowadzono na terenie oddziału w Rzeszowie ‒ wylicza Witold Strobel.
Nowe przepisy o dzierżawie
Ale też od początku tego roku zostały wprowadzone nowe zasady dzierżawienia gruntów rolnych.
‒ Od stycznia te przetargi mają podstawową formę przetargów ograniczonych, co oznacza, że w przetargach mogą startować wyłącznie czy głównie rolnicy indywidualni. Chodzi o to, aby mieli oni możliwość powiększenia swoich gospodarstw rodzinnych, tak aby rozwijać w dalszym ciągu produkcję. Przypomnę, że ANR w tym roku nie sprzedaje już nieruchomości z Zasobu, trwa moratorium na sprzedaż tych nieruchomości. Kończone są jedynie transakcje, które rozpoczęły przed 20 listopada 2015 roku ‒ zwraca uwagę rzecznik prasowy ANR.
Przetargi kontrolowane rolników
Organizowane są więc przede wszystkim przetargi ograniczone na dzierżawę, a kto kontroluje przejrzystość i prawidłowość przebiegu tych przetargów?
‒ W poprzednich latach obserwowaliśmy, jeśli chodzi o organizację tych przetargów szereg nieprawidłowości. Zgłaszali to sami rolnicy, i w związku z ich postulatami w tym roku jest dużo większa rola, jeśli idzie o określenie zasad przeprowadzania tych przetargów – Rad Społecznych. Takie Rady działają przy każdym oddziale terenowym ANR. Składają się one z przedstawicieli organizacji społecznych i zawodowych rolników ‒ podkreśla Witold Strobel.
Decyduje nie tylko cena
Ale nie tylko rolnicy wchodza w skład Rad. Jest jeszcze ok. 10 organizacji na terenie każdego oddziału terenowego Agencji Nieruchomości Rolnych.
‒ Taka grupa spotyka się na spotkaniach z dyrektorem oddziału terenowego ANR. Ma to formę posiedzeń, w czasie których wypracowywane są reguły tych przetargów. Podstawowym kryterium przetargu jest nie tylko cena. Dlatego, że w zależności od tego, jaki jest głos tego czynnika społecznego, tak też są organizowane przetargi ‒ tłumaczy Witold Strobel, rzecznik prasowy Agencji Nieruchomości Rolnych.
Przedstawiciele reaktywowanych przez prezesa ANR Rad Społecznych zasiadają oczywiście także w komisjach przetargowych.
Aleksandra Tycner, mb
Audycja powstała przy współpracy z Agencją Nieruchomości Rolnych.