Pięć krótkich obrazów inspirowanych reportażami z bestsellerowej książki "Gottland" Mariusza Szczygła znalazło się w programie XXX. Międzynarodowego Warszawskiego Festiwalu Filmowego. Reżyserzy, absolwenci Praskiej Szkoły Filmowej, w zaskakujący sposób przedstawiają niekonwencjonalne spojrzenie na historię Czechów i ich kraju.
Książka Mariusza Szczygła cieszy się ogromnym powodzeniem na całym świecie. Wydano ja w 15 krajach, a w samych Czechach miała 17 wznowień.
Choć na ekranie ukazują się napisy, że film powstał na podstawie książki "Gottland", to - zdaniem Mariusza Szczygła - jego książka była tylko impulsem. - Czymś, co zainspirowało młodych czeskich filmowców, ale trudno od nich oczekiwać, żeby swoimi kamerami ilustrowali książkę cudzoziemca, starszego od nich o 20 lat - mówi gość radiowej Jedynki. Podkreśla, że film to generacyjna wypowiedź młodych Czechów, którzy inaczej widzą bohaterów opisanych w książce. - Co pokolenie, to podejście - zauważa Mariusz Szczygieł.
Zapewnia, że nie ingerował w scenariusz, lecz pozwolił im realizować swoją wizję. Jedną z bohaterek książki i filmu jest czeska aktorka Lida Baarová, która zakochała się w Goebbelsie i miała z nim romans i w której zakochał się również Hitler. Reportażysta wyjaśnia, na czym polega różnica między nim a filmowcami w jego postrzeganiu tej osoby. Na dzieło Czechów składa się pięć krótkich filmów inspirowanych opowiadaniami Szczygła.
Jak sfilmować nieprzekładalną na język kina książkę, która wzbudza zachwyt nie tylko w naszym kraju, ale również za granicą? Po zakończeniu Warszawskiego Festiwalu Filmowego film "Gottland" będzie można zobaczyć w listopadzie w 32 kinach w całej Polsce.
Posłuchaj całej rozmowy, z której można dowiedzieć się również, nad czym pracuje obecnie Mariusz Szczygieł.
Wywiadów Joanny Sławińskiej z cyklu "Dosłownie kultura" słuchaj na antenie radiowej Jedynki w poniedziałki i czwartki o godz. 17.18.
(ag/mm)