Olga Lipińska przyznaje, że czytać nauczyła się wcześnie, bo gdy miała zaledwie 4-5 lat. Czytała wszystko, co jej wpadło w ręce: Lwa Tołstoja, "Anię z Zielonego Wzgórza", "O czym szumią wierzby". - Dziecko ma umysł, do którego się wszystko przylepia i dużo rzeczy rozumie - podkreśla autorka kabaretowa.
Jak wspomina rozmówczyni Janusza Weissa, gdy miała 9 lat jej ulubioną lekturą był "Przekrój" i "Zielona Gęś". - To mi gdzieś później zaowocowało, bo miałam dzięki temu gust do surrealistycznego świata i absurdalnych skojarzeń - opowiada Olga Lipińska.
Reżyserka podkreśla, że miłość do książek pozostała jej do dziś. Nie ogląda telewizji, bo woli czytać. - Czytam kilka książek na raz, bo są to straszne cegły, przede wszystkim książki historyczne lub ocierające się o fakty. Bardzo interesuje mnie okres Stanisława Augusta Poniatowskiego - mówi gość Jedynki.
***
Tytuł audycji: Ene due like fake... o książkach naszego dzieciństwa
Prowadził: Janusz Weiss
Gość: Olga Lipińska (reżyser, autorka kabaretowa)
Data emisji: 1.02.2015
Godzina emisji: 18.14
(sm/pg)