Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Dwójka
Piotr Grabka 19.10.2018

Janusz Kondratiuk: chciałem, żeby "Jak pies z kotem" był filmem uniwersalnym

- Nie chodziło mi o historię o tych konkretnych braciach, tylko w ogóle o braciach i o rodzinie. W tę stronę szły moje zamiary i to się udało - mówił w Dwójce reżyser filmu "Jak pies z kotem".

7 uczuć 1200.jpg
Michał Koterski: wszyscy jesteśmy dziećmi i tylko udajemy dorosłych

To niekryjąca autobiograficznego wymiaru opowieść o skomplikowanej relacji dwóch braci reżyserów, młodszego – Janusza, autora m.in. "Dziewczyn do wzięcia" i starszego – Andrzeja, twórcy kultowej "Hydrozagadki". Po tym jak Andrzej zapada na ciężką chorobę, Janusz – mimo charakterologicznych różnic, a także wieloletnich urazów i pretensji – podejmuje się opieki nad potrzebującym bratem. Konieczność zacieśnienia zaniedbywanej przez lata więzi staje się źródłem napięć i kryzysów, ale także humoru, czułości, a w końcu autentycznej bliskości.

- Kiedyś rodziny opiekowały się chorymi do samego końca. Ten proces miał pewien ludzki, humanistyczny wymiar. W tej chwili, ze strachu przed samą myślą o śmierci, daje się chorych gdzieś, oni tam sobie samotnie umierają i jest sprawa z głowy. Poza tym jest coraz więcej ludzi samotnych, o których w ogóle nikt nie myśli. Chodziło mi o to, że duża, mądra rodzina to jest jednak fajna rzecz. Może te sprawy regulować, pomagać; dzieje się więcej ciekawych rzeczy - podkreślał Janusz Kondratiuk.

Czego żałuje reżyser, jak chodzi o relację z jego bratem Andrzejem? Dlaczego większość filmów o umieraniu uważa za nieprawdziwe? O tym w nagraniu audycji.

Film "Jak pies z kotem" można oglądać w kinach od 19 października.

***

Przygotował: Marcin Mindykowski

Data emisji: 19.10.2018

Godzina emisji: 8.10

Materiał został wyemitowany w audycji "Poranek Dwójki".

pg/mk