Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Dwójka
Michał Mendyk 13.04.2014

Śledztwo w sprawie biskupa Stanisława

- Wiele wskazuje na to, że biskup Stanisław wiódł ciekawsze życie po śmierci, jako legenda, niż przedtem - mówił w "Klubie Ludzie Ciekawych Wszystkiego" profesor Janusz Tazbir.
Profesor Janusz Tazbir - wybitny badacz kultury staropolskiej, znawca reformacji i kontrreformacji w Polsce - zastąpi w studiu Dwójki nieobecnego prof. Lecha SzczuckiegoProfesor Janusz Tazbir - wybitny badacz kultury staropolskiej, znawca reformacji i kontrreformacji w Polsce - zastąpi w studiu Dwójki nieobecnego prof. Lecha Szczuckiego Grzegorz Śledź / PR2
Posłuchaj
  • Śledztwo w sprawie biskupa Stanisława (Klub Ludzi Ciekawych Wszystkiego/Dwójka)
Czytaj także

Wsławił się ogromną pobożnością i dokonanymi cudami. Miał znaczące osiągnięcia polityczne. To on wyjednał u papieża ponowne erygowanie metropolii gnieźnieńskiej – czym ukrócił roszczenia magdeburskie. To on doprowadził do koronacji króla Bolesława II Śmiałego. Dlaczego w 1079 roku Stanisław ze Szczepanowa poniósł śmierć męczeńską u stopni ołtarza na Wawelu? Dlaczego król zamordował biskupa?

Jeśli wierzyć kronikom Galla Anonima, który o sprawie wypowiada się bardzo lakonicznie, król Bolesław ukarał biskupa za zdradę. - Tyle, że zdrada mogła wtedy oznaczać tyle co nieposłuszeństwo wobec władcy. Proszę pamiętać, że jeszcze konkordat z 1925 roku nakazuje biskupom składać akt posłuszeństwa prezydentowi państwa - zwrócił uwagę prof. Henryk Samsonowicz.

 

Profesor
Profesor Henryk Samsonowicz

 

Problem z wyjaśnieniem tajemnicy śmierci Stanisława wynika z ubóstwa, a wręcz braku źródeł z epoki. Przez niemal cały XII wieku ani w źródłach polskich, ani europejskich nie pojawiają się żadne wzmianki na temat uśmierconego biskupa krakowskiego. Profesora Janusza Tazbira to jednak nie dziwi. - W XV stuleciu o odkryciu Ameryki przez Kolumba dowiedziało się w Polsce może kilkanaście osób. Nie sądzę, aby 200 lat wcześniej mieszkańcy Mazowsza interesowali się szczególnie tym, co dzieje się w Krakowie - powiedział.

A profesor Samsonowicz zwrócił uwagę: - Właśnie brak przekazów z XII stulecia wydaje mi się istotnym przekazem. W tym okresie zaczyna się kształtować wspólna tożsamość mieszkańców królestwa. Wcześniej byli najprawdopodobniej tylko "tutejsi" i "obcy". - powiedział. - Ten proces wymagał jednak symbolu, męczennika. A że nie mieliśmy ich zbyt wielu, wybór padł na Stanisława. W XIII-wiecznych kronikach Wincentego z Kielczy staje się on patronem zjednoczenia rozbitego przecież królestwa, którego członki mają się z boskiej woli zrosnąć, niczym członki Stanisława trzy dni po męczeńskiej śmierci - wyjaśnił.

A co do życia oraz szczegółów zgładzenia biskupa krakowskiego możemy snuć domysły, przedstawiać mniej lub bardziej naukowe hipotezy. Czy miała ona związek z walką papieża i cesarza o władzę w łacińskiej części Europy? A może z pozostałościami rytu słowiańskiego na ziemiach polskich? Wybitny historyk Gerard Labuda uważał, że pewne znaczenie mogły mieć święcenia kapłańskie króla Bolesława. A jeden ze słuchaczy wysunął hipotezę, że Stanisław był pierwszą ofiarą... ideologii gender.

Zachęcamy do wysłuchania nagrania "Klubu Ludzi Ciekawych Wszystkiego", który poprowadziła jak zwykle Hanna Maria Giza.

mm, pg