Zapewne dlatego przed sprzedażą obrazu zamalowano świetnie zachowaną sygnaturę z nazwiskiem Cimy da Conegliano i zastąpiono ją podpisem Giovanniego Belliniego. Już jako dzieło Belliniego kupili obraz Artur i Zofia Potoccy z Krzeszowic.
"Chrystus wśród Doktorów" opowiada historię opisaną w Ewangelii św. Łukasza (2,41-52). Dwunastoletni Jezus zgubił się rodzicom podczas pielgrzymki do Jerozolimy. Został odnaleziony po trzech dniach w świątyni, gdy nauczał mędrców żydowskich. To tradycyjny temat, pokazany jednak przez Cimę w sposób wyjątkowy. W obrazie nie ma świątyni, tłumu ludzi i rodziców Jezusa oglądających Syna z oddalenia. U Cimy Jezus został przedstawiony w centrum kompozycji z literami alfa i omega wyhaftowanymi na koszuli. Otaczają Go półkolem ciasno stłoczeni mędrcy. Wyróżniają się dwie postaci z prawej i lewej strony – mężczyzna z lewej z otwartą księgą to żydowski kapłan, a ten po prawej to biskup chrześcijański, z zamkniętą księgą i zwojem (księgi to zapewne aluzja do Starego i Nowego Testamentu). Odpowiadają im dwa ujęte na skrajach kompozycji profile – jeden należy do Wergiliusza, a drugi do Dantego. Zatem siedzący pośrodku Chrystus scala czasy.
Czy tak wyrafinowane przedstawienie tematu wymyślił autor obrazu czy był to pomysł kogoś innego? O tym w nagraniu audycji.
***
Tytuł audycji: Jest taki obraz
Prowadził: Michał Montowski
Gość: dr Grażyna Bastek (historyk sztuki)
Data emisji: 9.06.2019
Godzina emisji: 11.00
mko/pg