Od kilku dni trwają zabiegi dyplomatyczne zmierzające do przekonania innych krajów UE do kandydatury Jacka Saryusz-Wolskiego. Na tym etapie rząd polski stara się, by decyzja w sprawie wyboru nowego szefa Rady Europejskiej nie zapadła w czwartek. Prezydencja maltańska opowiada się z kolei za tym, by właśnie pierwszego dnia szczytu UE było już wiadomo, kto będzie szefem RE.
Zdaniem Krzysztofa Kokoszczyńskiego, poprzez nieoczekiwaną kandydaturę Jacka Saryusz-Wolskiego na szefa Rady Europejskiej, "Warszawa zgromadziła bardzo wiele złych emocji wokół siebie, a emocje te mogą przenieść się na niechęć do warszawskich propozycji w najbliższym czasie".
Gość zaznaczył również, że presja przełożenia decyzji dobiega jedynie z Warszawy. - Warszawa jest bardzo osamotniona zarówno w odniesieniu do odroczenia decyzji, jak i kandydatury Saryusz-Wolskiego – stwierdził.
Kokoszczyński podkreślił również, że otwartym pytaniem pozostaje to, czy "Warszawa da się przekonać do odroczenia decyzji jeśli potem nie będzie się sprzeciwiała wyborowi Donalda Tuska". - Wtedy odroczenie faktycznie może się zdarzyć. W przeciwnym wypadku Warszawa będzie musiała przekonać pozostałych przywódców państw członkowskich, że odroczenie decyzji cokolwiek zmieni, przyniesie jakąkolwiek wartość dodaną, co w obecnej chwili wydaje mi się dosyć karkołomnym zadaniem – podsumował Kokoszczyński.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji była Magdalena Skajewska.
Polskie Radio 24/pr
Świat w Południe w Polskim Radiu 24
_________________
Data emisji: 9.03.17
Godzina emisji: 12:35