Podobno budowano go jako więzienie śledcze, a z jego podziemi prowadzi tunel daleko poza działkę należącą do radia. Ponoć na najniższym poziomie słychać przejeżdżające nieopodal metro. Budynek Polskiego Radia przy ul. Malczewskiego zaprojektował słynny architekt, Bohdan Pniewski, choć mówi się, że to jedna z jego mniej udanych realizacji. Mimo to ludzie, którzy przychodzili "na Malcza" wspominają przede wszystkim atmosferę tu panującą.
Dyżury spikerskie trwały całą dobę, jak opowiada dziennikarka i lektorka Agnieszka Rogińska. Radiowcy spędzali ze sobą nie tylko weekendy, ale również święta. - Są to więzi, których się nie da rozerwać, i które istnieją. Nie powiem, że przybiegam do radia, bo nie mam co robić, ale jak wchodzę do jego budynku, to mam poczucie, że jest ono przyjazne, miłe i sympatyczne - opowiada dziennikarka.
Radiowe korytarze, których jest wiele noszą nazwy ulic bądź alei. - Ostatnio jeden z moich gości żartował, że można by tutaj jeździć na hulajnodze i mówiąc szczerze miał rację - śmieje się Nina Karczmarewicz, dziennikarka.
Czy to prawda, że w jednym z radiowych zakamarków ktoś regularnie ćwiczy karate? Dlaczego radiowy bufet jest miejscem szczególnym? Wszystkiego dowiesz się z reportażu.
***
Tytuł audycji: Reportaże w Radiowej Jedynce
Tytuł reportażu: Historia budynku Radia przy Malczewskiego
Autor: Olga Mickiewicz
Data emisji: 21.04.2015
Godzina emisji: 21.14
sm/ag