Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Izabela Zabłocka 22.03.2014

Czy znikną kolejki do lekarzy? - "Sterniczki" komentują

Resort zdrowia przygotował pakiet propozycji, które mają ułatwić dostęp do lekarzy i skrócić okres od diagnozy do leczenia. Czy to właściwy kierunek zmian zastanawiali się goście audycji radiowej Jedynki "Sterniczki".
Bartosz Arłukowicz zaprezentował program mający na celu skrócenie kolejekBartosz Arłukowicz zaprezentował program mający na celu skrócenie kolejek PAP/Leszek Szymański
Posłuchaj
  • Agnieszka Kozłowska-Rajewicz – pełnomocnik rządu ds. równego traktowania, Małgorzata Sadurska – PIS, prof. Magdalena Środa - Instytut Filozofii UW o propozycjach resortu zdrowia w sprawie skrócenia kolejek do lekarzy (Sterniczki/Jedynka)
Czytaj także

Zgodnie z pomysłami resortu, zniesione zostaną limity na leczenie chorych onkologicznie, będzie uruchomiona szybka ścieżka terapii, rozszerzone zostaną możliwości działania lekarzy rodzinnych, specjaliści będą motywowani do przyjmowania nowych pacjentów i zostanie wprowadzona porada receptowa – czyli to pielęgniarki będą wypisywać leki w wypadku chorób chronicznych.

Szef Naczelnej Rady Lekarskiej: Arłukowicz oferuje szczątkowy program naprawy >>

Opozycja jest sceptyczna co do tej koncepcji. Małgorzata Sadurska oskarżyła premiera Tuska i Platformę Obywatelską, o to że całkowicie "rozwalili" system opieki zdrowotnej, a teraz starają się go poprawić wizerunkowo. Posłanka PiS zarzuciła ministrowi zdrowia, że całkowicie mija się z faktami, bo od 15 lat nie ma skierowań do onkologa, a pielęgniarki już mają prawo do wypisywania recept. Sadurska zwróciła uwagę na to, że Bartosz Arłukowicz nie powiedział jak chce finansować zadania lekarzy. - Rząd rozpoczynał kadencję z hasłem uzdrowienia sytuacji w służbie zdrowia, ale to, co mamy, to coraz większa zapaść. Obietnice słyszymy od wielu lat - mówiła posłanka.
Sadurska przypomniała pomysły PiS na uzdrowienie opieki zdrowotnej. Prawo i Sprawiedliwość postuluje: likwidację NFZ, zwiększenie puli kontraktowej i nakładów na służbę zdrowia oraz utworzenie sieci szpitali. - Bez zwiększenia środków wszystkie obietnice Donalda Tuska są fikcją - podsumowuje posłanka PiS.

- Nakłady na opiekę zdrowotną w ostatnich latach zwiększyły się o ponad 20 miliardów - odpowiedziała Sadurskiej Agnieszka Kozłowska-Rajewicz – pełnomocnik rządu ds. równego traktowania. Minister tłumaczyła, że w Polsce przybywa pacjentów, bo nasz kraj się starzeje, a to właśnie osoby w podeszłym wieku są najliczniejszą grupą pacjentów. Dlatego mamy kolejki, mimo większej ilości pieniędzy w puli.

Minister wie, że propozycje Arłukowicza "nie zadziałają jak czarodziejska różdżka, ale w kilku miejscach poprawią sytuację". - Mamy do wyboru: albo dramatycznie zwiększyć nakłady, albo ograniczyć koszyk świadczeń - powiedziała. Trzecia droga, według Kozłowskiej-Rajewicz, to kolejki, z którymi trzeba się liczyć i dbać, żeby były jak najbardziej sprawiedliwe i aby nie było niepotrzebnego czekania. Według minister,  można to osiągnąć poprzez lepsze dystrybuowanie informacji. - Nie było i nie będzie takiego odważnego, który powiedziałby, że przy tej puli pieniędzy i ilości pacjentów będziemy mogli czekać w kolejce jeden dzień - mówiła w Jedynce.

Trochę inaczej postrzega cały problem profesor Magdalena Środa z Instytutu Filozofii UW. Jej zdaniem, bardzo ważne jest upodmiotowienie pacjenta. - Często, kolejki biorą się stąd, że lekarze i pielęgniarki traktują pacjentów jak petentów - mówiła Środa. Według niej, ważna jest wola osób, które pracują w opiece zdrowotnej, żeby przychylniej popatrzeć na chorego. Profesor zwróciła także uwagę na konieczność całościowego patrzenia na pacjenta.

Środa przyznała, że w Polsce koszyk świadczeń gwarantowanych jest znacznie większy niż w innych krajach, ale wyraziła zdziwienie, że minister Arłukowicz potrzebował "ultimatum premiera i szantażu dymisji, żeby podjąć decyzje zgodne ze zdrowym rozsądkiem".

Rozmawiał Robert Kowalski.

Zapraszamy do słuchania audycji "Sterniczki" w każdą sobotę o godz. 10.15.

iz