Kolejne miesiące, nazywane karnawałem Solidarności, to okres, w którym władza musiała nareszcie liczyć się także z głosem obywateli. Ten czas względnej wolności brutalnie przerwało jednak 13 grudnia 1981 roku wprowadzenie stanu wojennego. Zginęli górnicy z kopalni "Wujek", ginęli księża z błogosławionym Jerzym Popiełuszką na czele oraz inni niezłomni ludzie. Tysiące przeszło przez ośrodki internowania, areszty i więzienia.
Stan wojenny rozbił Solidarność jako masowy ruch związkowy i społeczny, ale jej nie zabił. Czy wtedy ktokolwiek wierzył w jej odrodzenie, okrągły stół, częściowo wolne wybory? Czy bez samoograniczenia, bez żądzy zemsty, udałoby się bezkrwawo obalić komunizm?
***
Tytuł audycji: Debata dnia
Prowadzi: Marek Mądrzejewski
Goście: Władysław Frasyniuk (były przywódca dolnośląskiej Solidarności, uczestnik obrad okrągłego stołu, poseł, były przewodniczący Unii Wolności i Partii Demokratycznej), Wojciech Borowik (były współpracownik KOR, członek Solidarności i NZS), Marek Balicki (działacz solidarnościowego podziemia, były poseł i senator, były minister zdrowia)
Godzina emisji: 16.26
Data emisji: 17.08.2015
tj/mc
>>>Zapis całej rozmowy