Był to - jak można się dowiedzieć z materiału - program promowania wybranych młodych oficerów tak, aby do dziś ci mundurowi znajdowali się na szczytach armii i potrafili nadawać ton nie tylko siłom zbrojnym, ale w konsekwencji także polskiej polityce. Ta wypowiedź szefa MON odbiła się szerokim echem.
- W 1974 roku wyszła instrukcja o rywalizacji i współzawodnictwie w siłach zbrojnych. W tej instrukcji są wymienione zasady, na jakich można było zaistnieć w Funduszu Przyspieszonego Rozwoju. By tam się znaleźć, trzeba było mieć jakieś osiągnięcia, zostać zauważonym - wskazał w radiowej Jedynce historyk wojskowości Lech Kowalski.
- To nie jest nowa sprawa. Natomiast, jak widzę, ją się bardzo upolitycznia. Dobudowuje się do funduszu ideologię (...) To niepotrzebne. Jest to wprowadzanie w błąd opinii publicznej - ocenił były wiceminister obrony narodowej gen. Waldemar Skrzypczak. - Było to uznanie za rzemiosło żołnierskie, za ciężką pracę - dodał.
- Żeby odnaleźć to, o czym mówi minister trzeba zstąpić do głębi. Z zewnątrz wszystkie tego typu instytucje wyglądają bardzo ładnie. Kiedy myślę o tym funduszu przypominają mi się inne instytucje wojskowe czy parawojskowe, choćby Fundacja Pro Civili, która też miała szczytne idee - stwierdził dziennikarz Wojciech Sumliński.
Zapraszamy do wysłuchania całej debaty.
***
Tytuł audycji: Debata Jedynki
Prowadzi: Witold Gadowski
Goście: gen. Waldemar Skrzypczak (były wiceminister obrony narodowej), Lech Kowalski (historyk wojskowości), Wojciech Sumliński (dziennikarz)
Data emisji: 27.11.2017
Godzina emisji: 17.24
kk