- Była to strata bardzo bolesna. Dużym uderzeniem było dla mnie nie tylko to, co się wydarzyło, ale też to, co się działo dookoła tego - zaznacza gość Jedynki.
Anna Konopka wspomina, że kiedy trafiła do szpitala, lekarka najpierw nie chciała jej zbadać. Dopiero, kiedy uparła się, że nie wyjdzie bez badania, stwierdzono ciążę, plamienie i odesłano ją do domu. - Nie minęło pół godziny od powrotu do domu, a już wiedziałam, że jest bardzo źle. Wróciłam do szpitala, ale lekarka powiedziała, że nie będzie badała mnie co pół godziny - dodaje.
- Dopiero nasze późniejsze dociekania pokazały, że gdyby szpital inaczej się zachował, mielibyśmy możliwość zarejestrowania martwego urodzenia i pochówku. Społeczeństwo może nie uważa, że to było dziecko, ale dla nas to było bardzo ważne - podkreśla rozmówczyni Agaty Puścikowskiej.
15 października obchodzony był Dzień Dziecka Utraconego.
Czego oczekują kobiety, które straciły dziecko? Jak można im pomóc? Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
***
Tytuł audycji: Życia rysy w paśmie Twarzą w twarz
Prowadzi: Agata Puścikowska
Gość: Anna Konopka
Data emisji: 16.10.2017
Godzina emisji: 20.16
kh