Julitta Biały jest malarką. Malarstwo - obecnie głównie sakralne - jest jej wielką pasją.
- Malując świętych czasem mam wrażenie, że - nie chcę, by to zabrzmiało jakoś górnolotnie - ta moja ręka jest w jakimś sensie prowadzona. Nie zawsze tak jest, ale często mam takie uczucie - powiedziała gość audycji "Życia rysy".
- Na przykład jak namalowałam Matkę Teresę miałam takie poczucie, że jest to prowadzenie. Potem popatrzyłam na ten portret i byłam nim absolutnie zachwycona. Nie chcę, by to zabrzmiało pysznie, ale tak było - wskazała.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji, w której Julitta Biały opowiedziała o swojej przyjaźni z księdzem Jerzym Popiełuszką, zamiłowaniu do flamenco oraz relacji z ojcem - prof. Zbigniewem Lwem-Starowiczem.
***
Tytuł audycji: Życia rysy w paśmie Twarzą w twarz
Prowadzi: Agata Puścikowska
Gość: Julitta Biały (malarka, tłumacz)
Data emisji: 8.01.2018
Godzina emisji: 20.11
kk