Dr Michał Wszoła wyjaśnia, że bioniczna trzustka to żywy organ, składający się z żywych komórek i tkanek, które ją otaczają, razem z układem naczyniowym. Ona ma na celu pomagać pacjentom z powikłaniami po cukrzycy typu I. Taka trzustka ma zostać wszczepiona pacjentowi i podłączona do krwioobiegu.
Na razie projekt jest w fazie przedklinicznej, czyli nie został jeszcze podłączony do człowieka. Gdyby wszystkie plany się powiodły i zespół dostał dofinansowanie, to pierwsi pacjenci mogliby zostać podłączeni do bionicznej trzustki za 4-5 lat. - Będą to pacjenci z różnymi powikłaniami i problemami związanymi z leczeniem cukrzycy typu I - mówi dr Michał Wszoła. Takim pacjentom standardowe leczenie nie pomaga. W Polsce zdiagnozowano ok. 200 tysięcy pacjentów z cukrzycą typu I, a u 10 procent rozwijają się różne powikłania i to u nich powinna być przeszczepiona trzustka. - W ubiegłym roku wykonano tylko 21 tego typu zabiegów - wyjaśnia lekarz.
W kwietniu trzustka zostanie wszczepiona myszom. To pierwsze z szeregu badań, które mają wykazać bezpieczeństwo narządu.
Dlaczego tak istotne jest przyspieszenie procesu drukowania, który teraz trwa 4 godziny? Czego obecnie potrzebują twórcy bionicznej trzustki? Czy wynalazek zostanie sprzedany za granicę?
Posłuchaj całej rozmowy.
***
Tytuł audycji: Sygnały dnia
Prowadzi: Henryk Szrubarz
Gość: Dr hab. Michał Wszoła (przewodniczący Rady Naukowej Fundacji Badań i rozwoju Nauki, chirurg transplantolog, pomysłodawca i współtwórca sztucznej trzustki, przewodniczący Rady Konsorcjum BIONIC)
Data emisji: 23.03.2019
Godzina emisji: 7.40
ag