Gość Polskiego Radia 24 tłumaczył, że negocjacje toczą się w Radzie Europejskiej, między państwami członkowskimi oraz między państwami członkowskimi i Parlamentem Europejskim. - Większość deputowanych chciałaby zaostrzenia kryteriów otrzymywania funduszy w odniesieniu do wartości europejskich. Ton nadają politycy lewicy i o poglądach liberalnych. Przy czym interpretacja praworządności jest bardzo szeroka, nie chodzi np. o korupcję, ale również o funkcjonowanie sądownictwa w danym państwie i mediów, przestrzeganie praw mniejszości - powiedział prof. Tomasz Grzegorz Grosse.
Ryszard Czarnecki: nie ma podstaw prawnych, by powiązać fundusze europejskie z kwestią praworządności
Więcej w nagraniu.