Jak przekonywała Krystyna Zyga ze Stanisławowa, Wigilia kojarzy jej się z tradycyjnymi potrawami, które na Lwowszczyźnie były nieco inne niż w pozostałych regionach: - Tradycyjny barszcz czerwony z uszkami z grzybami, karp, kapusta, oczywicie na oleju, pierogi ruskie i z kapustą, kompot z suszu i obowiązkowo kutia. A kutia to była gotowana pszenica z makiem, miodem i bakaliami: orzechami, migdałami, skórką pomarańczową - wyliczała. - Śpiewaliśmy kolędy, wszyscy je znali - dodała. Z kolei Krystyna Kraszewska ze Stryja opowiada o tym, jak w pewne Święta pomogła jej pewna ukraińska rodzina i przypadkiem spotkany Polak...
Swoim wspomnieniem z terenów północy ZSRR podzielił się także prezes warszawskiego oddziału Związku Sybiraków Mieczysław Pogodziński. Jak opowiedział, nawet w tych okrutnych warunkach Polacy próbowali zachowywać świąteczne tradycje.
Podczas audycji wybraliśmy się też na Wileńszczyznę, by sprawdzić, jak tam wyglądały tradycyjne polskie Święta.
***
Tytuł audycji: Świat Kresów
Prowadzi: Krzysztof Renik
Data emisji: 24.12.2016
Godzina emisji: 18.12
mg/kd