Dwójka
Bartosz Chmielewski
16.09.2015
Konieczny: udawałem, że nie widzę, co robi Ewa
- Ewa Demarczyk miała tę przewagę nad artystami Piwnicy pod Baranami, że miała niesamowite możliwości wykonawcze. Czasami prowadziło to do scen zazdrości - mówił w Dwójce wybitny kompozytor.
Posłuchaj
-
Zygmunt Konieczny: udawałem, że nie widzę, co robi Ewa (PR, 15.09.2015)
Czytaj także
Zygmunt Konieczny wspominał, że żeby wejść po raz pierwszy do Piwnicy pod Baranami, musiał napisać piosenkę. Wkrótce o jego utwory zaczęli rywalizować czołowi wykonawcy krakowskiego kabaretu. Taki los spotkał między innymi kompozycję "Czarne anioły" napisaną do słów Wiesława Dymnego. Piosenkę pierwotnie miała zaśpiewać Barbara Nawratowicz, utwór jednak podebrała jej Ewa Demarczyk. - Ja udawałem, że nic o tym nie wiem. Nie sprzeciwiałem się tym dzianiom, bo dzięki Ewie ta i inne moje kompozycje brzmiały po prostu lepiej - opowiadał Konieczny.
Muzyk w rozmowie z Jerzym Kisielewskim przywołał wiele dykteryjek z życia Piwnicy, m.in. o tym jak Gagarin uratował byt tej instytucji.
***
Tytuł audycji: Inny stan skupienia
Prowadzi: Jerzy Kisielewski
Gość: Zygmunt Konieczny (kompozytor)
Data emisji: 15.09.2015
Godzina emisji: 21.30
bch/jp