Planetarium Niebo Kopernika nie jest największe, ale jest wyjątkowe na skalę europejską. – To, co czyni je wyjątkowym to zastosowane tam najnowsze osiągnięcia technologiczne – mówi Wójcicki. – Poza tym panuje u nas niesamowita atmosfera. Zresztą w Warszawie nie można już zobaczyć takiego nieba, z taką ilością gwiazd.
Jak mówi Wójcicki, w planetarium w CNK widz jest "zanurzony w obrazie, wśród gwiazd", a ekran sięga "właściwie do granic ludzkiego wzroku". – Kiedy jesteśmy w pozycji półleżącej mamy wrażenie, że faktycznie bierzemy udział w akcji i jesteśmy częścią filmu. To jest niesamowite przeżycie – opowiada Wójcicki. – Dodatkowo wyświetlany jest dla najmłodszych film z postaciami z ulicy Sezamkowej. Jest niesamowita interakcja np. Wielkiego Ptaka z dzieciakami na widowni. Film jest tak skonstruowany, że dzieciaki odkrzykują, odpowiadają postaciom i wspólnie z nimi odkrywają nocne niebo.
W niedzielę planetarium otworzyło swe podwoje dla zwiedzających. Była wielka feta, był koncert Urszuli Dudziak. Po ceremonii otwarcia planetarium nadal ma aspiracje, by zaskakiwać i przyciągać ofertą tłumy zwiedzających. Będą m. in. filmy popularnonaukowe, nie tylko o astronomii, ale także o biologii, czy historii. – Przed każdym seansem serwujemy też krótki pokaz pt. "Niebo nad Warszawą" i opowiadamy o tym, co w najbliższych dniach można zobaczyć na stołecznym niebie – opowiada Karol Wójcicki. – Ale to tak naprawdę dopiero początek.
Miłośnicy astronomii z Centrum mają głowy pełne pomysłów, już planują kolejne wydarzenia. Planetarium ma być miejscem, do którego będzie można przyjść i spotkać się z naukowcami, podyskutować, dowiedzieć się czegoś. – To się będzie powolutku rozwijać – podsumowuje Wójcicki.
Więcej na temat nowootwartego planetarium dowiesz się, słuchając audycji "Czwarty Wymiar". Wystarczy kliknąć ikonkę dźwięku w ramce po prawej stronie artykułu.
(kd)