- Najważniejszy jest klimat tej gry – opowiada Leszek Smosarski. – Bo co powiedzieć na przykład na cheerleaderkę, która jednoczęsnie jest łowczynią zombie? Jeśli więc kroimy zombiaków piłą mechaniczną – pojawiają się gwiazdki, a krew zmienia kolor na różowy! W pile mechanicznej wbudowany jest telefon i do naszej bohaterki cały czas dzwoni mama, a po zbrodni wyskakują gwiazdeczki i monety, to jest genialne! Ta gra to kwintesencja starej szkoły!
Idealnie, według Smosarskiego, do akcji gry dopasowana jest muzyka. – W tle przygrywa bardzo rockowo-metalowa muzyka – opowiada ekspert Czwórki. – Głosy postaci dobrane są perfekcyjnie, a ich komentarze powalają.
Najsłabszym elementem gry jest, zdaniem naszych ekspertów, grafika. – Wszystko wygląda jak komiks. Poza tym jednak niestety gra ma budowę bardzo korytarzową, więc mogło to wyglądać lepiej niż jedna wielka rozpaćkana mgła – martwi się Smosarski.
Leszek Smosarski i Kuba Marcinowicz w Czwórce
Gra została przeznaczona dla osób powyżej 18. roku życia. Posłuchaj recenzji z "Czwartego weymiaru", klikając w plik dźwiękowy, bądź obejrzyj "zaGRYwkę" na wideo.
(kd)