Nowym trendem w motoryzacji są… skutery elektryczne. Producenci zachwalają, że są one bardziej eko niż zwyczajne jednoślady.
– Od roku, czy dwóch w zasadzie każdy producent ma w swjej ofercie przynajmniej jeden model skutera elektrycznego – opowiada Jacek Gradomski, z czasopisma "Świat motocykli". – Niektórzy specjalizują się wyłącznie w produkcji takich pojazdów.
Choć ekspert Czwórki do sprawy podchodzi sceptycznie, przyznaje, że ekoskutery w aglomeracjach miejskich spisują się znakomicie. – Taki skuter nie posiada żadnej rury wydechowej, więc nie emituje spalin – mówi Gradomski. – Kolejnym plusem jest cisza, bo przecież hukzwyczajnych silników w miastach wręcz uszkadza słuch. Poza tym ich awaryjność mechaniczna jest niewielka.
W Polsce skutery ekologiczne mają homologację motorowerową, a nie motocyklową. To oznacza, że można się nimi poruszać z maksymalną prędkością 45 km/h. – Ich dynamika jednak jest porównywalna do pojazdów spalinowych – mówi Gradomski. – Potrafią być nawet szybsze od czterosuwów.
Ile kosztuje skuter elektryczny w porównaniu do tradycyjnego? Czy z akumulatorów da się wycisnąć zadowalające osiągi? Jak długo można jeździć na jednym ładowaniu? Wszystkiego dowiesz się, słuchając nagrania z "Czwartego wymiaru".
(kd)